Kormoran.

Gdy z wysokiego klifowego brzegu zobaczyłem siedzące na kamiennych głazach kormorany to bardzo się ucieszyłem. Nikt z nas nie przepuściłby takiej okazji by nie zejść na plażę, wejść na groblę po kamieniach i zrobić zdjęcie. Jestem przekonany, że z *garnkowiczów* każdy sięgnąłby po aparat i zrobiłby zasadzkę na kormorana. Płochliwy to ptak ale pozbawiony ADHD i zrobienie fotografii nie stwarza problemów gdy ma się jakiś teleobiektyw. Pozują bardzo ładnie. Niedogodnością jest jednak fetor w miejscu ich przebywania ale i to da się wytrzymać byleby zdjęcie jakoś wyszło.
Przeczytałem, że w Polsce rybacy rocznie odławiają około 3 mln kilogramów ryb, wędkarze 5,5 mln kilogramów, kłusownicy 1 mln, a kormorany rocznie zjadają 12,8 mln kilogramów ryb o średniej wadze 45 gram, czyli narybku, który nie zdążył dorosnąć. Nie moja to jednak sprawa lecz służb ochrony przyrody, a moją sprawą było zrobienie fotografii:)

Serdecznie pozdrawiam Gości odwiedzających moją galerię:)

dodane na fotoforum:

Ptaki wodne

coral81 2016-08-25

Piękny jest....
Pozdrawiam Cię serdecznie:)

maria57 2016-08-25

Czasem, ba - jednak dosyć często dochodzę do wniosku, że świat coraz bardziej na głowie jest stawiany - nazwijmy to grzeczniej znakami czasu
Foto pierwsza klasa - prosto z Twoim zdjęciem do dobrego katalogu albo albumu.
Pamiętam, moja Mama dostała kiedyś w prezencie urodzinowym album pt ,,Wyspa kormoranów,, Było ich wtedy niewiele i zamieszkiwały zaledwie jedną wyspę, o ile pamiętam, w okolicach Tolkmicka. Kormorany ledwo zipały i nawet nie śniło się im, że mogłyby żerować na otwartym morzu. Były już wtedy pod ścisłą ochroną, jako ginący gatunek.
Ryb się najadły, przetrwały i rozpanoszyły się;
nie dosyć, że wyjadają masowo ryby to jeszcze przepędzają turystów. Okropność!!!

halka 2016-08-25

Piękny ptak...z tego powodu nie jest lubiany przez wędkarzy:)

krycha2 2016-08-25

Poświęciłeś się jednak dla tak fantastycznego zdjęcia...

kropka7 2016-08-25

Ptak wygląda jak posąg.
Dla takiego kadru warto było znieść niedogodności.
Pomimo złych cech jest jednak ozdobą nadmorskiego krajobrazu,
więcej spustoszeń czyni nad jeziorami.
Po prostu się rozpanoszył i już ;)
Witaj Jurku po urlopie, pozdrawiam cieplutko :)