Jeszcze wrześniowe wspomnienia...

Jeszcze wrześniowe wspomnienia...

Ale już chyba czas przestać oglądać się za siebie, a jednak patrzeć do przodu.
Tam też jest coś dobrego.
A nawet lepszego niż to co było...

Tak mi się tłucze po głowie myśl, a nie pamiętam czyja: "Najbardziej stałą ze wszystkich wartości jest niespodziewane".

A może to było "nieprzewidziane"?
W każdym razie jakoś tak to szło. ;-)

A na bloga wrzuciłam jeszcze niedawny weekend bez prądu. ;-)

https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2017/10/03/unplugged/

satsuma

satsuma 2017-10-03

Czytałam o tym weekendzie ale jeszcze raz zajrzałam bo lubię Twoje opowieści i przemyślenia. Fajnie że masz życzliwych sąsiadów.
To dróżka do Ciebie ?
No to ciężka sprawa.

mum52

mum52 2017-10-03

Zaczytywam się dosłownie ;-)

dosiak

dosiak 2017-10-03

Aby to wszystko "nieprzewidziane" bylo jak najlepsze....... mi jakos trudniej patrzeć w przyszłość.....zawsze oglądam się za siebie......za tym co było, minęło..... a moze to juz starość:):):);)

janko47

janko47 2017-10-03

Bo jednak najważniejsze jest to co przed nami...
Pozdrawiam i radosnego wtorkowego wieczoru życzę::)

mousik

mousik 2017-10-03

a my tu sobie patrzymy tam w górę :-)

lidia23

lidia23 2017-10-03

i tutaj podobne klimaty jak u mnie...:)
ja też mam cały czas pod górkę:P

zosia1

zosia1 2017-10-04

Cudna dróżka na wędrówki!!!!!!! Czuję zapach lasu!!!!

dodaj komentarz

kolejne >