Dzień wspomnień...

Dzień wspomnień...

Mam nadzieję, że minął wam spokojnie i sympatycznie... :-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2017/11/01/plomyk-dla-janeczki/

satsuma

satsuma 2017-11-01

Są a właściwie byli ludzie , których bardzo nam brak.
(*) światełko dla Twojej Janeczko.

satsuma

satsuma 2017-11-02

Janeczki

zosia1

zosia1 2017-11-02

Mariol, każdy ma "swoją" babcię w górach. Jedna już kilka lat temu odeszła, ale po drugiej stronie gór mam drugą - Marię. Stale dzwonie do niej i słyszę w słuchawce - "a ja czekom i czekom na Was, kiedy zaś bedziecie. Mom dla Was grzyby suszone i sok z malin z lasu. Ja taka choro, już sie chyba nie zobaczymy. Jużem sie bała, że coś sie stało, bo dawno nie dzwoniliście. " I dziś chyba zadzwonię, bo nie dzwoniłam z trzy tygodnie, a Babcia czeka :)))
Mówiłam jej o gościnności i serdeczności górali, ale odpowiedziała, że tak już nie jest. To tylko starzy ludzie są tacy, bo młodzi.... I tu machnęła ręką.... :)))

mariol7

mariol7 2017-11-02

To dobrze, że jeszcze takie "Babcie" są, Zosiu... :-)
A młodzi - cóż, cena postępu i zabiegania. My też bylibyśmy inni, gdybyśmy wychowali się wśród monitorów i wyświetlaczy...

zosia1

zosia1 2017-11-02

Czy to jest polanka z zabudowaniami Twojej Babci Janeczki? Cudne miejsce otoczone lasem, grzane słoneczkiem!!!!

hellena

hellena 2017-11-02

Jaki cudny widok, przepiękne zdjęcie.
Wzruszająca opowieść o Twojej Jance.

orioli

orioli 2017-11-02

Zielony, pobielony nieco kawałek pola, wzięłam w pierwszej chwili za jeziorko i zachwyciłam się. Po rozpoznaniu "obiektu" zachwyt pozostał i jeszcze ciepło uśmiechnęłam się po przeczytaniu opowiadania.

kotkii2

kotkii2 2017-11-02

ja nie mam takiej Babci, z którą można sobie ciekawe historie opowiadać... a może bardziej słuchać, co ona ma do powiedzenia... mam moją rodzoną Babcię, na Mazurach, ale ona niezbyt rozmowna... no i jak już, to jak zaczyna coś mówić, to się prawie natychmiast na niemiecki przerzuca.... rozumiem ją tak tylko "z grubsza" ;)

jaska15

jaska15 2017-11-02

wspanialy klimat obrazu..
swietnie sie czyta Twoj blog:))

asiao

asiao 2017-11-03

Pejzaż porosły rudym futrem, jak wielka wiewiórka ...:)

spoko44

spoko44 2017-11-03

Z prawdziwą przyjemnościa czytam Twoje wspomnienia , ale tez z uporem maniaka czekam na wersję drukowaną ,myślę ,ze nie tylko ja ,pozdrawiam

mariol7

mariol7 2017-11-03

Bardzo dziękuję za miłe słowa, muszę przyznać, że dzięki kilku osobom tu na Garnku naprawdę zaczęłam wierzyć, że to moje marzenie o książce warte jest realizacji... :-)

elutkan

elutkan 2017-11-03

Cudny obrazek :)

kasiaaa

kasiaaa 2017-11-04

pięknie piszesz...

achach5

achach5 2017-11-04

Na pewno każdą książkę, ulubionej pisarki,
miałabym na półce :)))
Miłej niedzieli:)

dodaj komentarz

kolejne >