Tym razem wzięłam aparat. ;-)
Pierniczków co prawda zostało niewiele, ale uwieczniłam i tę resztkę... ;-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2017/11/10/zwyczajny-jesienny-dzien/
hellena 2017-11-10
Apetyczne pierniczki.
Nawiązując do urodzin to dziś będąc u fryzjera natrafiłam akurat na ostatnie minuty podgalania mlodego kawalera ktory szykował sie na jutrzejszą osiemnastkę która miała być w jakims lokalu w jakimś osrodku i miało tam być około 70 osób. Zrobiłyśmy wielkie oczy toż to jak wesele.
amarea 2017-11-10
Przypomniałaś mi, że zbliża się u mnie pora piernikowa, bo zawsze na święta pieczemy z córką różne piernikowe kształty, aby ozdobić choinkę, zapach jednak kusi i ciasteczka szybko znikają z gałązek ;))
asiao 2017-11-10
Mam nadzieję że jeszcze się załapałam na jakiś pierniczek.. Tak miło i przytulnie tam u Ciebie w tę deszczową noc!
orioli 2017-11-11
Pierniczki kojarzą mi się z grudniowymi świętami, te z końcem skracającego się dnia. Jak by nie patrzeć optymistyczna prognoza.
eljot60 2017-12-03
Witaj Mariol spod 7-ki :)
Bardzo miło mi, że zawitałaś w 'progi' mojego garnuszka.
Zaraz będę jadł obiad przygotowany mi przez Zosię, która dziś jest na plastycznym kursie w Rzeszowie. Jem sam, więc w trakcie spożywania obiadu ze smakiem, poczytam zostawione przez Ciebie komentarze. Dzięki za nie.
Serdecznie pozdrawiam.
ps. dziś nie zostawiłem u Ciebie na blogu komentarzy, ale chyba trzy lub cztery opowiadania z przyjemnością przeczytałem.