trafia za kratki...
Zośka jest niezmordowana... kilka razy dziennie odpala sie na 3-4 godziny... potem pada na 15-45 minut i dalej w tango...
gdybym ja robiła dziennie tyle kilometrów co ona ważyłabym pewnie ze 30 kilo mniej...
:o))
atiseti 2016-11-08
Ech dziecinstwo .....
Szkoda ze tak szybko rosna bo potem to tylko spia i spia :)))
ewjo66 2016-11-09
jejku...przecież to dzieciaczek...:-)
za to wyrośnie na piękną, mądrą i stateczną pannicę ...zobaczysz :-)
atuna 2016-11-09
Moja siostra mieszka na parterze i kiedyś dzika kotka przyniosła jej na balkon 5 sztuk kociątek. Często wpadały tez do pokoju, co wtedy był za cyrk! Z całej 5 tylko jeden został na kilka lat, taki trochę inny niż pozostałe, nie miauczał i nigdy nie wskakiwał na stół, w przeciwieństwie do reszty rodzeństwa, która była w stanie nieźle narozrabiać :))
ania27 2016-11-09
Patrząc na nią wracam pamięcią to początków Piratka chociaż wtedy miał 3 miesiące. Zachowanie jak każdego kociego dzieciaka. Szkoda że tak szybko poważnieją.
Też zazdroszczę kotom ich siły do biegania, wspinaczek, tej giętkości.
kromis 2016-11-10
To pozostaje Ci tylko skladac modly zeby to byly tylko wybryki z kociecych lat, a pozniej nastala sielanka. Bo ja sie szczerze przyznam, ze zaczynam tracic nadzieje, ze nasze Bure ustatkuje sie kiedys. T.zn mysle, ze przystopuje, bo to norma, ale takie adhd jakie on ma od 1,5 to sie w glowie nie miesci.