To był ostatni taki dzień.

To był ostatni taki dzień.

Dzisiejszy dzień, 20 stycznia przechodzi do historii ze względu na dokonujące się pożegnanie byłego prezydenta Trumpa z Białym Domem.
Dziś mam z tym faktem ,a właściwie z ostatnimi tygodniami tej prezydentury związanych kilka refleksji dotyczących postępowania niektórych z rządzących.
Zwłaszcza pewne skojarzenia w sposobie pojmowania praworządności przez rządzących w obydwu państwach i jak zawsze-podkreślana przeze mnie ich hipokryzja.

1) Przepis Kodeksu wykroczeń przewidujący karanie za umyślną, bez uzasadnionej przyczyny, odmowę świadczenia usług, jest niekonstytucyjny – orzekł Trybunał Konstytucyjny.
Wyrok ten miał bezpośredni związek z głośną sprawą drukarza, który odmówił w 2015 roku wykonania plakatu zamówionego przez fundację osób LGBT.
Drukarz powołał się wówczas na swoją religię.

Tenże drukarz, który odmówił wykonania plakatu dla organizacji LGBT został w marcu 2017 roku uznany za winnego wykroczenia.

Sąd odstąpił jednak wtedy od wymierzenia drukarzowi kary.

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego po tym, jak Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wystąpił z wnioskiem o kasację wyroku drukarza.

SN oddalił ów wniosek, ale jednocześnie przyznał, że nie można uznać jako ogólnej zasady poglądu, iż "indywidualny światopogląd i subiektywne rozumienie wyznawanej religii nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny odmowy świadczenia".

Mimo to SN stwierdził, że (uwaga!) drukarz w tej konkretnej sprawie nie miał uzasadnionego powodu do odmówienia usługi.

Zbigniew Ziobro jednak znów zaskarżył ,ale tym razem do Trybunału Konstytucyjnego przepis, na podstawie którego skazano drukarza.

Chodzi o art. 138 Kodeksu wykroczeń. Zdaniem Prokuratora Generalnego niekonstytucyjne jest rozumienie tej regulacji w taki sposób, że "zasady wiary i sumienie nie są uzasadnioną przyczyną odmowy świadczenia usługi".

Finalnie TK przychylił się do wniosku Ziobry i stwierdził, że przepis jest niezgodny z Konstytucją.

Ale na tym sprawa zawisła w powietrzu.

Teraz wiecie,do czego dziś służy Trybunał Konstytucyjny?

Ale co wiemy na dziś?

SN zaznaczył, że osobiste zaangażowanie Zbigniewa Ziobry w tę sprawę budzi "poważne zastrzeżenie".

"Sami państwo oceńcie, czy dobre i słuszne było ponadnormatywne zaangażowanie prokuratora generalnego w tej jednej drobnej sprawie, które doprowadziło do sytuacji, w której dziś jesteśmy. Konsekwencją jest fakt, że nie mamy żadnych legislacji w tej mierze"
– podkreślał przewodniczący składu sędziowskiego sędzia Waldemar Płóciennik.

Czyli przepis uchylony,prawo nie reguluje tej sfery zniesionym przepisem,czyli osoba prowadząca działalność gospodarczą może już w świetle prawa w Polsce odmówić wykonania usługi powołując się na przykład na poglądy religijne (i inne?)

Każdy teraz może sobie według wyroku TK jak Paweł I Gaweł ,co w jednym stali domu.

2) Dlaczego to dziś wspominam o tym fakcie sprzed 4 lat ,w dniu pożegnania się z prezydenturą Donalda Trumpa?

Bo chciałbym znów napisać parę słów o hipokryzji,i to znów na naszym,polskim poletku.
Czemu?
Właściciel Twittera zablokował prywatne konto ustępującego przywódcy USA w tym społecznościowym komunikatorze.

Tę bezprecedensową decyzję uzasadniono „ryzykiem podżegania do przemocy”(co potwierdził niedawno Sąd Najwyższy USA swoim oświadczeniem)..

Konta Trumpa zostały zablokowane również na Facebooku i Instagramie – na co najmniej dwa tygodnie, do zakończenia procesu przekazania władzy.

Osobiście nie popieram takiej decyzji-zamykania ust głowie państwa,skoro nie stoi za tym wyrok niezawisłego sądu.

Bo medal ma dwie strony.

Dopóki nie zadziała polityczna hipokryzja.

Drukarz jako firma prywatna wg ustanowionego w Polsce już prawa mógł,a po interwencji w Trybunale Konstytucyjnym Zbigniewa Ziobry tym bardziej dalej ma prawo dziś odmówić usługi kierując się swoim światopoglądem albo preferencjami politycznymi.

Ale według tych samych osób reprezentującymi zjednoczoną prawicę, jak brzmią i co oznaczają słowa krytyki pod adresem właścicieli Twittera oraz innych komunikatorów prywatnych ,które zablokowały lub na zawsze usunęły możliwość korzystania z ich narzędzia przez Trampa (o czym pisałem w jednym z poprzednich felietooonów) ?.

Do sprawy odniósł się znany poseł PiS z Bydgoszczy Bartosz Kownacki.

„Mamy do czynienia z początkami nowego totalitaryzmu” – stwierdził,zapominając (lub jak to typowy członek PIS podchodząc do tego zagadnienia wybiórczo) o podobnej sprawie z drukarzem..
Czekam,kiedy teraz fryzjer odmówi usługi skinowi.

Czy wolność słowa jest tylko dla tych, którzy mają takie zdanie jak ma PiS?.

"Jak ktoś łamie tę - przez nas rozumianą - wolność słowa, to nie będzie miał prawa do wypowiedzi"- zwrócił jakże" słuszną" uwagę poseł Bartosz Kownacki.

Bartosz Kownacki przypominam ,to kolejny wychowanek Antoniego Macierewicza po Michale Dworczyku o którym wspominam,a który od 16 listopada 2015 był sekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. W styczniu 2018 został jednak odwołany z tego stanowiska.

Jak dodał jeszcze,to "nowe media" będą chciały kontrolować zachowania społeczne w sposób, który będzie dla nich wygodny.

Czyżby tą wypowiedzią wywoływał wilka z lasu?

No bo to przesłanka do mojego kolejnego felietooonu ,o historii zakupu "Polska Press" przez grupę PKN Orlen.

To dlatego w ręku prezesa z Pcimia będzie 80% prasy i portali internetowych w Polsce?

Reasumując ,pokazuję Wam kolejnymi przykładami,co to jest hipokryzja,i czemu jest ona nieodłączną cechą większości posłów zjednoczonej prawicy.

Robimy to co chcemy,a uzasadnienie zawsze dostosujemy według naszych aktualnych potrzeb.

Smutne.

3) Kolejny przykład ogromnej hipokryzji w innym ,bo kanonicznym prawie, daje na tacy rządzącym instytucja ponad 2000- letnia,która wyrokiem stwierdzającym,że od początku" małżeństwo zostało zawarte nieprawidłowo" i to właśnie akurat 20 lat już trwające małżeństwo prezesa telewizji narodowej,"unieważniła" zarazem trójkę dorosłych jego dzieci jako te,co z tą chwilą okazały się z tzw "nieprawego łoża",a jego małżeństwo w świetle owego prawa stało się "cudzołóstwem".

W jakiej sytuacji stawia błogosławiącego to stadło w dniu 21.11.1999 roku św.Jana Pawła II ?
Jaką w takim razie miało moc, tamto błogosławieństwo?

(fotografia z tej uroczystości w necie)

Czym się skończy taki sojusz tronu z ołtarzem?

Jeszcze bardziej smutne.

4) Dziś pożegnaliśmy w "cieniu bagnetów" odchodzącego prezydenta Donalda Trumpa,niedługo pożegnamy odchodzącą z stanowiska kanclerza Niemiec Angelę Merkel.

Jakież dwie,różne cechy charakteru i osobowości,w tym kultury osobistej ,jakież podsumowanie minionych kadencji,jakaż różna atmosfera pożegnań.

Gdy w Mińsku na inauguracji prezydenta Łukaszenki więcej było milicji i OMON niż zaproszonych gości-to był obraz..... reżimu.
Gdy w Waszyngtonie dziś na inaugurację jest zaproszonych 1000 gości,ale na ulicach stacjonuje od tygodnia 20000 żołnierzy GN,to jest to obraz... demokracji.
W cieniu tych bagnetów na liście ułaskawionych w ostatnim dniu urzędowania prezydenta znalazło się ponad 70 nazwisk.
I jak się ma połapać tu w tym wszystkim szary,zwykły człowiek?

Przypominam,że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy,ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,te-które układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.

Zdjęcie wykonałem w trakcie telewizyjnej relacji spotkania Donalda Trumpa z Angelą Merkel w marcu 2017 roku w Waszyngtonie.

Drugie-kolorowe z tej samej sytuacji -z oficjalnej strony Białego Domu.

Na pożegnanie pasuje w sam raz.

Tu zaś pokaz kultury osobistej Donalda,który nie zechciał wymienić uścisku dłoni z kobietą na prośbę dziennikarzy.

https://youtu.be/B3eFZMvNS1U

Ja takim go zapamiętam.

A Ameryka jest taka:
https://youtu.be/17TS5cqpfD8
https://youtu.be/CgXjPasgOlo


Copyright 1783 @ maska33

jadtan

jadtan 2021-01-20

Bardzo celnie, mam takie same odczucia. Co do naszych rządzących to czekam kiedy w końcu zaplączą się tak, że to wszystko pieprznie. Jednocześnie myślę, że zasłużyliśmy sobie za taką władzę, wybierając ich. Dopiero jak sięgniemy dna, może się od niego odbijemy. Pocieszające jest tylko, że młodzi ruszyli w końcu. Nieraz stojąc na proteście przed sądami, młodzi przechodząc obrzucali nas drwiącymi spojrzeniami. Trzeba mieć nadzieję i mam. Pozdrawiam serdecznie :)

asiao

asiao 2021-01-20

Hipokryzja jest w ogóle podstawą polityki, nazya się tam ładnie "dyplomacja", obecnie jednak zeszła juz do poziomu... poniżej wszelkich poziomów

Małe wyjaśnienie, bo z tym są zawsze nieporozumenia: Kościół nie unieważnia małżeństwa, tylko stwierdza nieważność. Tzn. stwierdza, że małżeństwo było od początku zawarte nieprawidłowo, czyli nie istnieje. Muszą być jednak ważne przyczyny, jak np. błąd co do osoby (ktoś się podawał za milionera na przykład), niemoc płciowa, czy choroby psychiczne... Czy coś takiego było w/w przypadku?

maska33

maska33 2021-01-20

Ogólnie asiao-tak.
Ale nawet,gdyby przyjąć to jako obowiązujące,to pozwalając prezesowi na drugi taki sakramentalny ślub,to dwuznacznie swoją decyzją sąd kościelny pokazuje,że to żona prezesa była niezdolna do tamtego małżeństwa(zatajona niepłodność,choroba psychiczna,ukrycie bogactwa),-jednak skutki o których ja napisałem(tzw bękarty,cudzołóstwo) pozostają jako bezwiednie wskazany kamień na sumieniu byłej małżonki?
Coś mi tu nie bardzo się zgadza.

maska33

maska33 2021-01-20

Analizując pokrótce to co napisałaś asiao-przypominam sobie sprzed lat opowieść pewnego dominikanina z Poznania;
Otóż w XVI wieku przybyła na dziką wyspę grupa dwóch misjonarzy by nawrócić pogan na słuszna wiarę.
Od dziś nie nazywasz się Mguma-lele (i tu polewając mu głowę poświęconą wodą )ale Józef-mówił formułkę dominikanin..
Od dziś 7 dzień święcić będziesz ,a w piątki nie będziesz jadał mięsa z świni tylko z ryby.
Po roku misjonarz wraca na wyspę i ze zgrozą widzi jak tenże Józef wcina golonkę -a jest piątek!
Jak to?
Ano wziąłem świnię,pokropiłem ją wodą i powiedziałem:
Od dziś nie nazywasz się świnia,tylko ryba.
Taka to była nauka a potem ,prawo.

maska33

maska33 2021-01-20

"Jeśli ktoś zna powód dla którego to małżeństwo nie może być zawarte niech powie teraz albo zamilknie na wieki".
Kiedy ksiądz lub urzędnik wypowiada to znamienite zdanie na ułamek sekundy nowożeńcom zapiera dech w piersiach.
W Polsce formuła podana powyżej rzadko kiedy ma wielkie znaczenie, jeśli już jest wygłaszana, to zwykle na ślubach cywilnych.
Śluby kościelne ogłaszane są wcześniej właśnie po to, by wykluczyć takie przeciwności.
Wytłumacz mi asiao w takim razie,dlaczego tak jest?
Bo przecież "ceremoniał kościelny" w państwach zachodnich "używa" takiej formuły zawsze?
Czy więc chodzi tylko o słowa ceremoniału wypowiadane przez kapłana,czy za tym stoi "hipokryzja?"

maska33

maska33 2021-01-20

Jakie znaczenie mają te słowa w powyższym kontekście:
"Czy chcecie dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć związek małżeński?
Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i w chorobie, w dobrej i złej doli, aż do końca życia?
Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?"
W chwili zawierania małżeństwa narzeczeni zwracają się do siebie i podają sobie prawe dłonie, a kapłan wiąże je końcem stuły.

Tu następują słowa przysięgi małżeńskiej:
"JA (tu swoje imię), BIORĘ CIEBIE (tu imię narzeczonej/ego) ZA ŻONĘ/MĘŻA I ŚLUBUJĘ CI MIŁOŚĆ, WIERNOŚĆ I UCZCIWOŚĆ MAŁŻEŃSKĄ ORAZ ŻE CIĘ NIE OPUSZCZĘ AŻ DO ŚMIERCI. TAK MI DOPOMÓŻ PANIE BOŻE WSZECHMOGĄCY W TRÓJCY JEDYNY
I WSZYSCY ŚWIĘCI"
I uroczyste potwierdzenie kapłana:
„Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela. Małżeństwo przez Was zawarte, ja powagą Kościoła katolickiego potwierdzam i błogosławię w Imię Ojca i Syna i Ducha Św. Amen.”

Asiao,jak to zrozumieć ma szary człowiek?

ricky

ricky 2021-01-20

Ręki nie poda ale za to ''całuśny'' !
Wreszcie, pożegnanie...ciekawy kto teraz stanie się ideałem dla polskiego rządu, skoro już nie Trump...niech pomyślą, że w niedalekiej przyszłości czekać ich będzie też pożegnanie i bynajmniej pozbawione wszelkiej serdeczności !
Co do reszty poruszanych spraw powtórzę raz jeszcze to chory kraj, więc wszystko tu jest możliwe ! i poza prawem !
W związku z brakiem Syberii w Polsce Ziobro zsyła niepokornych prokuratorów na prowincję odległą od miejsca zamieszkania nawet do 400 km !, z Tarczy Antykryzysowej prawie milion zł przeznaczono dla biednego Rydzyka, któremu ledwo do pierwszego starcza, rudery na Żoliborzu pilnują dniem i nocą 83 radiowozy, w Legnicy ścigają kogoś kto ulepił śniegową kaczkę i prowadzą śledztwo w sprawie naruszenia dobrego imienia Prezesa !, Chaos i bałagan wokół szczepień, kłamstwa i przekręty w erze pandemii, jawna kpina notabli z ustanawianych przez siebie przepisów, kretyńska, ale skuteczna propaganda utkały nam dziwaczną...

ricky

ricky 2021-01-20

dziwaczną rzeczywistość, w której nie jest już tak wesoło jak na komediach Barei.
To się może zakończyć salwą. Nie tylko śmiechu.

ofka63

ofka63 2021-01-20

Co Bóg złączył......no własnie!

asiao

asiao 2021-01-20

Masko, ja tylko wyjaśniłam, że jest różnica między unieważnieniem, a stwiierdzeniem nieważności. Tak to wygląda od strony prawa kanonicznego.
Nie wiem, dlaczego uważasz, że obciązenie sumienia wskazuje na żonę. Nie wiemy przecież, jaki powód oni podali. Moze niedojrzałość psychiczna małżonka?:) Wiadomo, że przy tych"unieważnieniach" jest wiele kłamstw i nadużyć, i faktem jest, że ponowny ślub kościelny tego pana wywołał -mówiąc jezykiem kościelnym - powszechne zgorszenie. Ja tego nie zaprzeczam. Też byłam w szoku.

maska33

maska33 2021-01-20

Wpis usunięty ze względu na obraźliwą treść ,odnoszącą się do innych komentatorów.

maska33

maska33 2021-01-20

Zadaję pytania i dywaguję.
Nie twierdzę.
Mam za to ogromny dylemat z wagą wcześniejszego osobistego błogosławieństwa,a już świętego w czasie tego ślubu Jana Pawła II,
i do tego zgody na uroczystość w powstałym przecież z inicjatywy samego JP II sanktuarium w Łagiewnikach.
Mam mętlik w głowie.

asiao

asiao 2021-01-20

A'propos tej hipokryzji jeszcze... Przed chwilą Biden mówił że odbyło się "pokojowe przekazanie władzy"... a wokoło tysiące wojska pod bronią.... Uprzednio Pence w pare godzin po tym, pożal się Boże, szturmie na Kapitol, wyszedł i oznajmił, że "obronimy demokrację". Już nie pamiętał, jak kilka godzin wcześniej on i jego koledzy zwiewali przed tym "ludem"? Czemu wtedy do nich nie wyszedł ? Politycy chyba już sami nie czują, kiedy mijają się z prawdą.... wszyscy.

maska33

maska33 2021-01-20

Właśnie dlatego wspomniałem o Mińsku i Waszyngtonie.

wigor12

wigor12 2021-01-20

Sąd sądem jak to powiedział Pawlak ... ciągle aktualne.
Jak tatuś zrobi dziubka to nie ma .....:)

awangar

awangar 2021-01-20

I dlatego ja nie 'łapię' o co tu chodzi....bo- jak nie kijem go, to pałką....;-)

edge56

edge56 2021-01-20

Zazdroszczę mądrości amerykanom! Tylko jedna kadencję musieli znosić pajaca...

femme1

femme1 2021-01-21

""Dziubka mi dej"" ... ups .... to taka śląska piosenka
mój komentarz do zdjęcia
.. niestety życie ułożyło inny scenariusz

dodaj komentarz

kolejne >