Moje słowo na niedzielę.

Moje słowo na niedzielę.

Nigdy nie próbuj na klęczkach prosić silniejszego o akt łaski,gdyż on, nie szanując Twojej godności,utnie wyciągniętą przez Ciebie po pomoc dłoń ostrym mieczem.
Twoją nadzieję-również.

To nie żaden cytat.

To dzisiejsze moje motto, wynikające także z treści płaskorzeźby przeze mnie sfotografowanej***..

Dziś w moim felietooonie,pragnę opisać poruszający prawie dziś wszystkich problem i temat,wynikający z niedawno ogłoszonego w Dzienniku Ustaw wyroku i uzasadnienia dotyczącego tzw ustawy antyaborcyjnej.

Znana z przedmiotu języka polskiego definicja brzmi tu dwuznacznie:
"Podmiot" nie zgadza się z "orzeczeniem".

Nie zamierzam się wpisywać w spór i dywagacje ideologiczne,ale pragnę wyeksponować pewien,ważny inny pomijany dziś artykuł Naszej konstytucji ,na podstawie którego postaram się pokazać Wam całkiem inne,bo moje spojrzenie na ten problem.

Dziękuję za uwagę.

1) Wstęp.
Rządzący z PiS ,mając przewagę w parlamencie mogli bez trudu przeforsować zmianę ustawy aborcyjnej wg. swojej woli.
Nie uczynili tego.
Dlaczego ?
Ze strachu.

Bo głosując trzeba by imiennie,na oczach kamer i wyborców zająć stanowisko,przedyskutować argumenty,znaleźć takowe dla prawnego a nie ideologicznego uzasadnienia zmian.
Pokazać swoją twarz kobietom.
Więc także swoim żonom,córkom,sąsiadkom.
Nie zapominając o "kochankach".

Więc by tego uniknąć , złożony został wniosek do Trybunału Konstytucyjnego przez (uwaga!)w większości anonimowych posłów.

Niektórzy z ”wnioskodawców” nawet nie podpisali się imiennie, a jeden z nich podpisał się dwa razy ( ciekawe, czy wiedział co podpisuje? ).

Zauważyłem,że w dyskusji obydwie strony ideologicznego sporu przytaczają artykuł 38 konstytucji RP który brzmi:

"Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia".

Tylko tyle.Ani słowa więcej.

Ale dla każdej ze stron brzmi on zupełnie inaczej.

2) Rozwinięcie czyli fakty.

W czasie prac w komisji konstytucyjnej w latach 90-tych ,część posłów dodała tak dziś znaną (niepisaną)poprawkę - "Od poczęcia aż do (uwaga!)naturalnej śmierci".

Podczas kolejnych głosowań w komisji ,a następnie w parlamencie jednak tę poprawkę głosami posłów odrzucono,bo była sprzeczna z innym,równie ważnym artykułem, nr 30 konstytucji,z którego treścią wszyscy inicjatorzy,autorzy się idealnie zgadzali: o godności człowieka.

Dlatego artykuł 38 konstytucji pozostał bez rozwinięcia.

Bo taka była intencja i zrozumienie tego stwierdzenia autorów-twórców konstytucji.
Decyzję o aborcji pozostawiono sumieniu kobiety.

A w prawie,to intencja liczy się najbardziej,bardziej niż powstające potem różne interpretacje .

3) Sens .

A co takiego ma w swojej treści i intencji artykuł 30 Konstytucji Rzeczypospolitej?

Cytuję:

Art. 30.:"Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych".

Co to jest godność?
Tu zajrzałem do swoich notatek z tamtego seminarium.

Godność przysługuje każdemu z nas, każdemu człowiekowi, bez względu na jakiekolwiek cechy – wiek, płeć, niepełnosprawność, chorobę, pochodzenie, poglądy itd. – niezależnie również od naszego zachowania.

Obowiązkiem państwa, społeczeństwa i innych ludzi jest uznawanie i nienaruszanie tej godności. Oznacza to zapewnienie wszystkim „minimum szacunku” oraz takich ram do samorealizacji, które umożliwią działanie zgodne z naszą wolą i (uwaga!)wyznawanym systemem wartości.

Naruszeniem godności będzie każda sytuacja, gdy człowiek staje się wyłącznie przedmiotem działań podejmowanych przez władzę.

Godność jest przyrodzona – jej źródłem nie jest Konstytucja lub inny akt prawny, ale sam fakt bycia człowiekiem (prawo naturalne).

Jest również nienaruszalna – co oznacza, że żaden, nawet najważniejszy interes publiczny nie może uzasadniać ingerencji w naszą godność.

Nie można jej w żaden sposób stracić, nawet wskutek najbardziej nagannego zachowania czy popełnienia najcięższego przestępstwa, nie może zostać nam odebrana i nie możemy się jej zrzec.

Godność jest więc z jednej strony matką innych praw, „pojęciem-kluczem” dla rozumienia całego systemu, gwarantem naszych wolności.

Z drugiej zaś, osobnym prawem, pewnego rodzaju buforem bezpieczeństwa dla jednostki. Niektóre naganne działania, które formalnie nie naruszają innych praw lub wolności wynikających z Konstytucji, mogą stanowić naruszenie samej godności i właśnie dlatego być niedopuszczalne.

Bardzo rzadko jednak prawnicy powołują się na pojęcie godności bezpośrednio – zazwyczaj godność naruszana jest wskutek naruszenia innego przysługującego nam prawa.

4) Podsumowanie.

Zapamiętajcie jednak chociaż na przyszłość to stwierdzenie "garnkowicze",że to właśnie godność jest "matką innych praw", „pojęciem-kluczem” dla rozumienia całego systemu stanowionego prawa..

I dlatego dziś ja mam tu odwagę pisać to co piszę,bo tak też rozumiem ten artykuł mojej konstytucji, o czym zapomnieli wnioskodawcy oraz pani prezes oraz sędziowie Trybunału Konstytucyjnego.

Pamiętam to z seminarium z prawa konstytucyjnego.

Piszę to tu i teraz nie wdając się w żaden spór ideologiczny.

Ja tu jedynie o godności człowieka.

Ja tu jedynie o godności kobiety.

Zaś niektórzy posłowie i posłanki,oraz niektórzy sędziowie w tym przecież też kobieta- pani prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska uznali,że godność uszkodzonego płodu,skazanego na śmierć często już w łonie matki jest stawiana wyżej, niż godność skazanej na psychiczne i fizyczne cierpienia żyjącej kobiety.
No cóż,nadano im takie straszne prawo.

5) Zakończenie.

Po przeczytaniu mojego felietooonu,pomyślcie przez chwilkę o swoich córkach,wnuczkach.

Jak trzeba,przeczytajcie jeszcze raz-ze zrozumieniem,a bez zacietrzewienia.

W kontekście przedstawionym tu przeze mnie rozumieniu godności.

Czy tylko Ci co od 22 października protestują w różnych formach-o tym zdążyli też pomyśleć?

Nie jestem tego pewien.

A godność łączy się bezpośrednio z pojęciem -kobiece sumienie.
Jak u autorów konstytucji.

I na koniec ciekawostka.

Wczoraj, w trakcie wieczornej "Panoramy" (TVP2) lektor zapowiedział (uwaga!)niższe wpływy na konto "WOŚP" z powodu osobistego wykonania przez Jerzego Owsiaka i wystawienia do aukcji "politycznego"plakatu, popierającego "strajk kobiet".

Dla mnie to zupełny odlot redaktora,który zamiast tylko o tym informować(byłoby ok!),roztacza aurę.... groźby?.

W 2020 roku WOŚP zebrała dokładnie 175,938,717,56 mln zł.

Legenda***
Na mojej fotografii płaskorzeźba nad wejściem do jednej z najstarszych poznańskich świątyń.Przedstawia ona według aktualnego ,od lat 60tych lansowanego opisu św.Marcina,rycerza,który odcina kawał swojej szaty,by okryć nią nagiego biedaka.
Do III Soboru Watykańskiego (1963) nieco inaczej interpretowano prezentowane tu zachowanie tegoż świętego.
Taki obrazek przedstawiać miał grożącą natychmiastową karę,czyli ucięcie sięgającej ręki, nawet nagiemu biedakowi, po nie swoje mienie.

Popatrzcie proszę i rozsądźcie sami ten dylemat :
dzieli się ten święty swoją szatą,czy jednak ucina wyciągniętą tu rękę?

I kto komu tu bardziej odbiera tę przypisaną na zawsze.... godność?
Autorowi Marcinowi Rożkowi,udało się swym kunsztem wprowadzić fundatorów w błąd.

Kartka z historii:
Dziś mija 75-ta rocznica zbrodni we wsi Puchały Stare w województwie podlaskim. W ostatnim dniu stycznia 1946 r. w tej położonej zaledwie kilkanaście kilometrów od granicy polsko-białoruskiej wsi, będący częścią Narodowego Zjednoczenia Wojskowego oddział Romualda Rajsa "Burego" zamordował 30 chłopów pochodzenia białoruskiego.
Wszyscy zamordowani byli furmanami.

Przypominam,że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy,ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,te-które układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 1801 @ maska33

asiao

asiao 2021-01-31

Przynajmniej uporządkowałeś temat... teraz przemyslamy...

helios7

helios7 2021-01-31

Fotografia doskonale dobrana do trudnego tematu.

Tadeusz Boy-Żeleński pisał, że ustawa antyaborcyjna jest „nieetyczna” i „niedemokratyczna”. Wnioskujący doskonale wiedzą, że skazuje ona tylko biednych i nieporadnych na cierpienia psychiczne i fizyczne, uderza w rodziny ubogie. Osoby zamożne mają wybór - badania prenatalne można przeprowadzać za granicą...

„(...) człowiekowi można odebrać wszystko z wyjątkiem jednego - ostatniej z ludzkich swobód: swobody wyboru swojego postępowania w konkretnych okolicznościach, swobody wyboru własnej drogi...”
/Viktor E. Frankl, Człowiek w poszukiwaniu sensu/

skama07

skama07 2021-01-31

i słowa które warto przypomnieć...
Żonie znanego przeciwnika diagnostyki prenatalnej robiłem amniopunkcję, w wielkiej tajemnicy.
Żonie obrońcy życia terminowałem ciążę z zespołem Downa.
Pytałem: przecież jesteście przeciw?
Mówili: to "wyjątkowa sytuacja"
Wyjątkowa, bo dotyczyła ich osobiście, a nie ich pacjentek.
Romuald Dębski
profesor nauk medycznych, lekarz ginekolog

aam57

aam57 2021-01-31

.......no i to foto, ekstra ;)

lucilla

lucilla 2021-01-31

Bardzo przeżyłam czytając Twój felieton , miałam łzy w oczach !!

maska33

maska33 2021-01-31

Przed chwilą lektor "Wiadomości TVP1" kilkakrotnie powtórzył :
"WOŚP zbiera pieniądze na chore dzieci,na które wraz z strajkiem kobiet nawołuje,by zabijać".
Też wspomniał o hipokryzji.
No cóż.
Musimy już chyba żyć w samo nakręcającym się kole nienawiści.
Ci w środku,będą bici z każdej strony.
Czy dlatego trzeba koniecznie stanąć po którejś stronie?
Z kijem w dłoni?

lucilla

lucilla 2021-01-31

Ojciec zawsze mnie uczył, żeby poznać wroga i jego postępowanie, aby uniknąć niepowodzeń i wiedzieć jak z nim walczyć, ale niestety nie mogę oglądać tej stacji...po prostu nie mogę znieść takich komentarzy w TVP !!

asiao

asiao 2021-02-01

Wiadomo, że jak chcesz stać poośrodku, oberwiesz z obu stron....
Ja, podobnie, jak Lucy, nie oglądam tej stacji, nie chcę nabijać oglądalności ...

maska33

maska33 2021-02-01

Ja oglądając i czytając materiały, gdzie źródłem są przeciwstawne strony każdego kolejnego sporu,jako domorosły historyk zapoznaję się z ich argumentacją.
Mam to już wkalkulowane w swój styl i sposób doboru tematów oraz metody konstruowania moich tekstów.
Ale przede wszystkim mogę obserwować ,jak przekraczane są kolejne,jak dotąd według mnie- nieprzekraczalne bariery niewiedzy i zaciekłości po obu stronach.
Przede wszystkim śledzę nadal postępy w prezentowaniu hipokryzji.
Smutne,ale prawdziwie.

halka

halka 2021-02-01

Wspaniałe motto dopasowane do tej płaskorzeźby; według mnie święty nie dzieli się szatą lecz ucina wyciągniętą rękę.
Ja oglądam programy informacyjne we wszystkich trzech stacjach i mogę jednoznacznie stwierdzić, że np w TVP nie mówi się o wpadkach rządu.Stacja TVN w zasadzie ogranicza się do krytykowania wszystkich działań rządu i podkręcania dokonań opozycji. Tak czy siak - każdy swój rozum ma i żadna telewizja nie powinna być w stanie wyprać mózg, czego najlepszym przykładem lata tzw komuny w PRL-u. Była tylko jedna Telewizja, jeden przekaz, jeden wódz - a Solidarność i tak powstała.

awangar

awangar 2021-02-01

Pomimo odpowiedzi zawartej już w pierwszym zdaniu pod płaskorzeźbą...skłonna bym była pomyśleć inaczej...bardzo bym się myliła.
To prawda, robimy ogromne postępy....w dokładnie przeciwnym kierunku.

comitak

comitak 2021-02-01

Słowo na niedzielę,a w nim gorzkiej prawdy wiele.

dodaj komentarz

kolejne >