Taka moja prawda.

Taka moja prawda.

Mój dzisiejszy tekst, może również jak w poprzednich zawierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK, a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne podobno, negatywne znamiona.


Dziś, w 13. rocznicę, oraz w kolejną miesięcznicę oddaję po raz drugi w mojej galerii głos doświadczonemu człowiekowi, pilotowi wojskowemu z nalotem ponad 2100 godzin, szczerze zatroskanemu stanem bezpieczeństwa lotów wojskowego lotnictwa, a jednocześnie również tak jak ja , domorosłemu historykowi , tyle że z wąskiej dziedziny- lotnictwa, ze szczególnym uwzględnieniem okresu III RP .

Posiada on ogromną wiedzę oraz wiele szczegółowych informacji dotyczących katastrofy smoleńskiej, a do tego posiada dar analizy i łączenia faktów w ciąg logicznie łączących się zdarzeń.

Materiał długi, ale zapewniam, że ze słów majora pilota rez. Arkadiusza Szczęsnego dowiecie się bardzo ciekawych rzeczy, rzeczy przed których ujawnieniem wzbrania się jak dotąd jeszcze sama prokuratora i inne organa naszego państwa.
Przedstawia on te zdarzenia i sytuacje, o których nieudostępniony dotąd oficjalny raport podkomisji kierowanej przez Antoniego Macierewicza nic nie wspomina, że są to materiały, które właśnie są znane wszystkim lotnikom i uzasadniają fakt takiego kierowania wynikami prac podkomisji, by je ukryć przed opinią publiczną.
To dlatego lotnicy odmawiali zasiadania w podkomisji mającej wybitnie polityczny, a nie specjalistyczny wydźwięk.
Znajdźcie ten czas , przy dobrej kawie, zaś dla nerwowych polecam słone orzeszki.

Mjr pil. Arkadiusz Szczęsny wspomina tu rolę i wpływ na politykę MON opisywanych przeze mnie w moich felietooonach negatywnego udziału gen. Głąba (https://www.garnek.pl/maska33/36990981) oraz tej pozytywnej , generała pilota Majewskiego.

W celu przybliżenia tej postaci muszę dodać , że po katastrofach lotniczych ( Casy-250 w Mirosławcu,23 stycznia 2008roku, gdzie zginęło 20 oficerów-lotników, Mi-24 w dniu 27.02.2009r.koło Torunia, gdzie zginął pilot operator - por. pil. Robert WAGNER, oraz kolejna w serii katastrofa An-28 Bryza-2RF, która miała miejsce 31 marca 2009, i w której zginęło 4 lotników oraz katastrofa śmigłowca Straży Granicznej na Białorusi – polskiego śmigłowca PZL Kania należącego do Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, który rozbił się w czasie lotu patrolowego nad granicą polsko-białoruską, ok. 200 metrów po stronie białoruskiej, na wysokości wsi Klukowicze, 31 października 2009 roku gdzie zginęło trzech członków załogi, lotników Straży Granicznej. )

Na wniosek ówczesnego posła niezrzeszonego Ludwika Dorna, Sejmowa Komisja Obrony Narodowej powołała nadzwyczajną podkomisję, która miała sprawdzić, czy piloci byli dobrze wyszkoleni.
Prawda, że tragiczna seria?

Jednym z jej ekspertów był już właśnie wtedy tenże mjr rez. Arkadiusz Szczęsny.

Po kilku posiedzeniach podkomisji, które odbywały się w jednostkach wojskowych, doszedł do wniosku, że zaniedbania w zakresie organizacji szkolenia pilotów są na tyle rażące, iż postanowił napisać pismo do przewodniczącego podkomisji Czesława Mroczka, posła PO.

W dokumencie, do którego dotarli dziennikarze, czytam:

„Świadome narażenie przez resort obrony narodowej naszych żołnierzy na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia poprzez zaniedbania w planowaniu, samym szkoleniu, zaopatrywaniu wojsk i zarządzaniu zasobami ludzkimi jest niedopuszczalne, jest również łamaniem prawa”.

Dalej mjr Szczęsny zwraca się do przewodniczącego Czesława Mroczka z wnioskiem, by podkomisja złożyła doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez (uwaga!)ministra obrony narodowej z PO, Bogdana Klicha , również jako przełożonego gen. Błasika, jako osoby odpowiedzialnej za działania resortu.
Gorąco polecam całość..

Bo takiej wiedzy, opartej na nieznanych Wam faktach, nie znajdziecie nigdzie.

To dlatego w każdej wersji podkomisji Antoniego Macierewicza nie znajdziesz czytelniku moich felietooonów żadnego pilota.
Przepraszam, był "delegowany przez Antoniego Macierewicza"jeden, ale wycofał się, gdy zapoznał się z tekstem podsuniętego mu do podpisu przez Antoniego Macierewicza - raportu.

A pozostali zapraszani do jej składu odmawiali , bez względu na posiadane sympatie - na uwiarygadnianie też raportu Macierewicza swoim nazwiskiem.

Weźcie i to pod uwagę.

https://youtu.be/XzyGCAdGHns


Dla cierpliwych i ciekawych jeszcze część trzecia, uzupełniająca.:

https://youtu.be/7GejFhVRyaI


Powiązane z tematem:

https://www.garnek.pl/maska33/36692087
https://www.garnek.pl/maska33/36692077
https://www.garnek.pl/maska33/36666531

Legenda***:

Przypominam:
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

29.07.2011
Publikacja raportu w sprawie katastrofy samolotu TU-154M pod
Smoleńskiem
Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego przedstawiła raport końcowy w sprawie ustalenia okoliczności i przyczyn katastrofy samolotu TU-154M pod Smoleńskiem z
10 kwietnia 2010 roku.
Komisja (uwaga!) nie orzeka o winie oraz odpowiedzialności za wypadek lotniczy.
Do zadań komisji należało: ustalenie okoliczności i przyczyn wypadku samolotu TU – 154M oraz wydanie zaleceń, które mają zapobiec podobnym wypadkom w przyszłości.
Polskiej komisji, która badała przyczyny katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem przewodniczył Jerzy Miller, minister spraw wewnętrznych i administracji.
W skład 34-osobowej komisji weszli eksperci badający wypadki wojskowe oraz cywilne.
Do prac w komisji zaproszeni zostali również (uwaga!) prawnicy specjalizujący się międzynarodowym i polskim prawie lotniczym, osoby czynnie wykonujące zawód pilota w liniach pasażerskich, obsługa pasażerskich portów lotniczych oraz osoby zajmujące się tematyką bezpieczeństwa w transporcie lotniczym.

Teraz proszę pomyśleć, czym się kierowała podkomisja, w odróżnieniu poprzedniej, tworzącej poprzedni dokument.
Oskarżając z nazwiska kilka osób .
Dlatego piloci zawsze wierzyli i wierzą tym, którzy tworzyli najważniejszy dokument regulujący wykonywanie lotów przez personel latający lotnictwa wojskowego czyli autorom piszącym "Regulamin lotów lotnictwa Sił Zbrojnych RP."

Bo Ci,( jak autorzy pierwszego, usuniętego przez Macierewicza raportu) pisali go "krwią pilotów, którzy zginęli w katastrofach lotniczych".

A to postanowienia tego dokumentu były notorycznie łamane ( jak opisuje to mjr pil. Arkadiusz Szczęsny, a mają tego do dziś świadomość pamiętający tamte czasy wszyscy bez wyjątku piloci) za cichym przyzwoleniem przełożonego ich generała i ministra.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję na swój sposób za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się opisem z Wami.

Fotografię wykonałem z ekranu .

Copyright 3603 @ maska33

pit69

pit69 2023-04-10

Tego pana na oddział zamknięty:))

maska33

maska33 2023-04-10

Ja nie byłbym tak pewnym Kolego, czy tam tak pasuje.

https://youtu.be/QxQA6WMgMBg


:-D

ewik57

ewik57 2023-04-10

Polskie jakoś to będzie, przepis na katastrofę.

ewik57

ewik57 2023-04-10

Gest p. M chwyciłeś idealnie, kwintesencja tego człowieka, ba całej opcji.

mpmp13

mpmp13 2023-04-10

Tylko jego i jemu podobnych . Innej strony medalu nie ma ?

tebojan

tebojan 2023-04-10

Moja prawda jest "mojsza"!
Kłania się oddział zamknięty...

maska33

maska33 2023-04-10

Odmówiono zabrania na pokład rosyjskiego nawigatora.
A do tego:
Interpelacja nr 18055
do ministra spraw wewnętrznych i administracji
w sprawie przyczyn braku informacji o lotnisku Smoleńsk Północny w bazie danych systemu TAWS samolotu TU-154M nr boczny 101.
Szanowny Panie Ministrze! Baza danych systemu TAWS samolotu TU-154M nr boczny 101, który uległ wypadkowi 10 kwietnia br., nie zawierała informacji dotyczących lotniska Smoleńsk Północny. W tej sytuacji możliwości wspomnianego systemu nie mogły być w pełni wykorzystane podczas lądowań na tym lotnisku. Z udzielonych przez Pana informacji wynika, że danych lotniska Smoleńsk Północny nie ma w ogólnodostępnych zbiorach informacji lotniczych.
Uprzejmie proszę o odpowiedź na następujące pytania:
- Czy producent systemu TAWS był w stanie rozszerzyć bazę danych wspomnianego samolotu o informacje o lotnisku Smoleńsk Północny? Jeśli tak, to dlaczego MON nie zwróciło się o to?
- Czy MON w jakikolwiek inny sposób, z jakiegokolwiek źródła...

maska33

maska33 2023-04-10

- Czy MON w jakikolwiek inny sposób, z jakiegokolwiek źródła (począwszy od oficjalnych źródeł rządowych Federacji Rosyjskiej), próbowało wejść w posiadanie danych lotniska Smoleńsk Północny? Jeśli były takie próby, to jakie i kiedy miały miejsce?
Z poważaniem
Poseł Ludwik Dorn
Warszawa, dnia 21 września 2010 r.

dodaj komentarz

kolejne >