Jakiej chcę, (chcemy) Polski?

Jakiej chcę, (chcemy) Polski?

Mój dzisiejszy tekst, może również jak w poprzednich zawierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK, a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne podobno, negatywne znamiona.

W dniu wczorajszym, z okazji kolejnej rocznicy uchwalenia drugiej na świecie Konstytucji -zwanej "Konstytucją 3-go Maja" nic nie napisałem ani nie umieściłem żadnego obrazu w swojej galerii, by nie psuć Wam świątecznego nastroju i nie budzić poczucia niesmaku u (większości ?) zaglądających do mnie "Garnkowiczów".

Za to uczestniczyłem w "podrzędnej" dla świata polityki miejscowości, w regionalnych obchodach tego święta.

Jakże innych, ale jakże pięknych.

Ale dziś, gdy podniosłe przemowy pierwszych i drugich osób w państwie już przebrzmiały, to i ja dorzucę swoje trzy grosze do dyskusji o tym, z czym, z kolejnym rokiem rządów zjednoczonej prawicy kojarzy mi się to święto.

Jakiej chcemy Polski?

Ja odpowiadam:
takiej, w której prezydent wywiązuje się ze swoich konstytucyjnych obowiązków.

Zaś obecny prezydent już od 2015 roku sam uczestniczył w łamaniu Konstytucji, sam dalej narusza jej zasady i legitymizuje naruszenia kolejnych rządów tejże "zjednoczonej prawicy".
Pamiętacie od czego się to zaczęło?

Bo ja-tak !

Od niezgodnego z konstytucją wyboru, przez większość posłów PO/PSL dodatkowych dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego..

Tak.

To posłowie PO i PSL swoim takim nieodpowiedzialnym wybrykiem prawnym otworzyli drogę zjednoczonej prawicy, do kontynuowania takiego procederu i aktualnego postępowania.

Należy o tym też pamiętać..

Złamano wtedy prawo i w skutek wniosku do Trybunału Konstytucyjnego tamten , stary skład trybunału przyznał skarżącym ( z PiS) rację i nakazał cofnąć ten wybór.

Czyli powrócono do klarownej prawnie już sytuacji.

Prawo zwyciężyło raz ostatni.

Ale PiS poszedł tą samą drogą i wybrał poza porządkiem konstytucyjnym kolejnych dublerów -sędziów, i już się żadnymi wyrokami ani protestami świata prawniczego ( w tym instytucji unijnych) nie przejmował.

I do dziś tak postępuje.

Zgodnie z zasadą, że jak Kalemu ukraść krowę, to źle, ale jak Kali komuś ukradnie- to dobrze.
Formalnie zaś , zaczęło się od nieopublikowania tych przywracających porządek prawny- złamany przez koalicję PO/PSL- wyroków Trybunału Konstytucyjnego.

Czyli przywracającego ten naruszony chwilowo przez "ówczesnych cwaniaków z PO/PSL", ład konstytucyjny.

Przypomnę Wam, że w latach 2015-2017 uchwalono kilka ustaw dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, których konstytucyjność była następnie sprawdzana przez TK, m.in. w wyrokach z 3 grudnia 2015 roku, sygn. K 34/15, z 9 grudnia 2015 roku, sygn. K 35/15 oraz 9 marca 2016 roku, sygn. K 47/15.

Uważnych i poważnych odsyłam do tych dokumentów.

Zajadłych , i oglądaczy jedynie mediów narodowych, tych co nie przeczytali ani jednej książki, albo nie są zainteresowani praworządnością, nie wzywam już do niczego.

Otóż część przepisów tych ustaw uznano na niekonstytucyjne.

Wyrok z 9 marca 2016 roku, który stwierdzał niekonstytucyjność tamtych decyzji w najszerszym zakresie, nigdy (uwaga!!) nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw.

Beata Szydło, będąca wtedy Prezesem Rady Ministrów, odmówiła również publikacji dwóch innych orzeczeń TK zawierających rozstrzygnięcia niekorzystne dla rządu PiS, tj. wyroku z 11 sierpnia 2016 roku, sygn. K 39/16 oraz z 7 listopada 2016 roku, sygn. K 44/16.

Kilka zaś innych orzeczeń TK wydanych w latach 2016-2017, zostało opublikowanych ze znacznym opóźnieniem.

Bezpośrednio odpowiedzialną za to była wtedy Beata Kempa, wówczas szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

"Zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji orzeczenia TK „podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu”.
Odmowa publikacji orzeczenia TK stanowi delikt konstytucyjny.
Prezydent nie reagował, choć powinien czuwać nad przestrzeganiem Konstytucji.
Żeby nie psuć dzisiejszego święta, na tych przykładach poprzestanę.

Jednak zapamiętajcie: prezydent nie reagował !!
A teraz sam ponosi tego skutki , nie mogąc się doczekać osądzenia jego nowelizacji ustawy, czy jest zgodna z Konstytucją - gdyż tenże sam Trybunał Konstytucyjny, powołany przez Andrzeja Dudę poprzez wręczenie każdej z tam zasiadających dziś osób jest "dokumentnie ze sobą skłócony" i niezdolny do wypełniania swojej funkcji.

Taki wstyd, i żenada na cały demokratyczny świat.

Oczywiście nie musicie się ze mną zgadzać.

I proszę mi nie wypominać, że znów przed wyborami przypominam cwaniactwo poprzedniej koalicji.
Tak, przypominam cwaniactwo, bo ono jest cechą ludzi równie zepsutych co i nieuczciwych.
No bo jak inaczej mam interpretować polskie przysłowie, którego autorem jest Jan Kochanowski?

( Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi. )

Ja w swoich felietooonach opisuję tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w przestrzeni medialnej,zaś te układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego dzielę się moimi dzisiejszymi przemyśleniami z Wami.

Czytajcie ,czytajcie.

To wcale nie przeszkadza w wierze.

Potwierdzam to swoim przykładem.

Dobrego dnia.

Fotografia (ilustrująca, wykonana z ekranu, z domeny publicznej.

Copyright 3763 @ maska33

maska33

maska33 2023-05-04

Dla tych co chcą pamiętać:
Poprzedni Sejm VII kadencji wybrał 8 października 2015 roku pięciu nowych sędziów TK, choć miał prawo do obsadzenia jedynie trzech miejsc, które zwalniały się 6 listopada. Andrzej Duda nie zaprosił żadnego z pięciu sędziów na odebranie ślubowania.
Sejm VIII kadencji, w którym samodzielną większość ma PiS, uchwalił nieważność uchwał z 8 października, a następnie 2 grudnia wybrał pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Andrzej Duda zaprzysiągł ich jeszcze tej samej nocy.W wyroku z 3 grudnia 2015 Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że prezydent ma „obowiązek niezwłocznego odebrania ślubowania od sędziego Trybunału wybranego przez Sejm”. Zgadza się z tym prezydent, który w 4 grudnia 2015 roku w programie "Kawa na ławę" powiedział:
"Panie redaktorze, jeżeli chodzi o przyjmowanie ślubowania od sędziów. Prezydent Rzeczypospolitej przyjmuje ślubowanie od sędziów, którzy zostali wybrani przez Sejm, tak?
CD poniżej.

maska33

maska33 2023-05-04

Nie ma innej możliwości i nie ma możliwości jakiejkolwiek weryfikacji tych uchwał".

Czym potwierdził bezprawność swojego działania w przypadku nie odebrania ślubów od sędziów wybranych 8 października. Nie zrobił tego do dziś, więc nie są oni dopuszczeni do orzekania. W wyroku z 3 grudnia 2015 roku TK stwierdził również konstytucyjność wyboru trzech sędziów wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji (Romana Hausera, Krzysztofa Ślebzaka i Andrzeja Jakubeckiego). Oznacza to, że trzech sędziów wybranych przez PiS to tzw. "dublerzy" - według TK ich wybór nie ma skutków prawnych.

Zgodnie z Konstytucją - i wyrokiem TK, który podał wykładnię jej przepisów -

prezydent nie mógł nie przyjąć ślubowania od trzech sędziów prawidłowo wybranych przez poprzedni Sejm. Nie było mu także wolno przyjąć ślubowania od sędziów-dublerów. Złamał Konstytucję, zamiast czuwać nad jej przestrzeganiem, w dodatku wykazując się gorliwością wobec sejmowej większości.

Kolejny przykład poniżej:

maska33

maska33 2023-05-04

Zgodnie z art. 194 ust. 2 Konstytucji Prezesa Trybunału Konstytucyjnego powołuje Prezydent spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Regulacja ta precyzowana jest w przepisach ustawowych.
19 grudnia 2016 roku (znowu - w nocy) Andrzej Duda podpisał ustawy "Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym" oraz "O statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego". Obie weszły w życie kolejnego dnia - nie przewidywały żadnego vacatio legis.
Chodziło o to, by Trybunał nie zdążył dokonać analizy ich konstytucyjności.
Wprowadziły nieznane Konstytucji stanowisko „sędziego pełniącego obowiązki Prezesa Trybunału”, na które to stanowisko prezydent powołał Julię Przyłębską.
Dalszy ciąg poniżej:

maska33

maska33 2023-05-04

W ten sposób prezydent naruszył art. 194 ust. 2 Konstytucji, który nie przewiduje możliwości powołania p.o. Prezesa TK, a tym bardziej przekazania osobie zajmującej to stanowisko kompetencji organu konstytucyjnego, którym to organem jest Wiceprezes TK. Zgodę na powołanie Julii Przyłębskiej na to stanowisko musiał wyrazić również Prezes Rady Ministrów, co z kolei jest pogwałceniem art. 173 Konstytucji ustanawiającego zasadę odrębności i niezależności Trybunału od innych władz.
20 grudnia Julia Przyłębska zwołała Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, do czego uprawniony według Konstytucji jest jedynie wiceprezes TK. Podczas tego niekonstytucyjnego Zgromadzenia, w którym brały udział trzy osoby nieupoważnione do orzekania (tzw. "dublerzy" - patrz poprzedni punkt) wybrano mgr Julię Przyłębską na Prezesa TK.
Mimo tych manipulacji za kandydaturą Przyłębskiej opowiedziało się tylko sześć z 14 osób obecnych na Zgromadzeniu, w tym trzy osoby niebędące sędziami TK.
CD poniżej:

maska33

maska33 2023-05-04

Nowa ustawa pozwalała jednak osiągnąć quorum na poziomie niższym niż połowa członków ciała kolegialnego, co jest niezgodne z konstytucyjnymi obyczajami.
Nowa ustawa wymagała również podjęcia przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK uchwały o przedstawieniu Prezydentowi kandydatów na stanowisko Prezesa TK. Uchwała ta – mimo jej niepodjęcia – została przygotowana i podpisana przez Przyłębską, a następnie przedstawiona Prezydentowi jako uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK. Na podstawie tej uchwały nastąpiło niezgodne z prawem powołanie Julii Przyłębskiej na stanowisko Prezesa TK.
Wybór Julii Przyłębskiej - jak widać - był możliwy dzięki ostentacyjnemu wręcz łamaniu i lekceważeniu przepisów konstytucyjnych i dobrych obyczajów, w czym prezydent - który powinien czuwać nad respektowaniem Ustawy Zasadniczej - odegrał kluczowa rolę.

maska33

maska33 2023-05-04

Według Konstytucji KRS składa się z 15 sędziów, Pierwszych Prezesów SN i NSA, Ministra Sprawiedliwości, przedstawiciela Prezydenta, 4 posłów wybranych przez Sejm i 2 senatorów wybranych przez Senat. Poprzednia ustawa o KRS zakładała, że sędziowie wybierani są przez władzę sądowniczą, by zapewnić ciału niezależność od władzy ustawodawczej i wykonawczej.
Ustawa z 8 grudnia 2017 roku, podpisana przez prezydenta 20 grudnia 2017 roku, zakłada, że 15 sędziów-członków KRS jest wybieranych przez Sejm. To niezgodne z Konstytucją, bo choć ustawa zasadnicza nie mówi wprost, że 15 sędziów wybierają sędziowie, jest to zgodne z logiką fragmentu o niezawisłych sądach i samej KRS.
Konstytucja podkreśla, że do KRS posłowie i senatorowie są wybierani przez Sejm i Senat. Jeśli Sejm miałby również wybierać sędziów-członków KRS, Konstytucja mówiłaby o tym wprost.
Ustawa z 8 grudnia 2017 roku zakłada przedterminowe zakończenie 4-letniej konstytucyjnej kadencji wszystkich sędziów dawnej KRS.
Jeszcze?

maska33

maska33 2023-05-04

Oprócz ustawy o KRS prezydent 20 grudnia 2018 podpisał również ustawę o Sądzie Najwyższym, mimo że niektóre jej zapisy są niezgodne z Konstytucją. Chodzi przede wszystkim o wygaszenie ustawą określonej w Konstytucji 6-letniej kadencji Pierwszej Prezes SN.
Polecam tu art. 183 Konstytucji o Sądzie Najwyższym:
"Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania.
Sąd Najwyższy wykonuje także inne czynności określone w Konstytucji i ustawach.
Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego".
Oprócz tego ustawa wprowadza nieznaną wcześniej instytucję skargi nadzwyczajnej, której dopuszczalność przewidują szeroko zakrojone klauzule generalne.
Ciąg dalszy poniżej:

maska33

maska33 2023-05-04

Ustawa o SN przewiduje pięcioletni termin na wniesienie skargi, a na podstawie przepisów przejściowych pozwala ponownie rozpatrzyć sprawy zakończone w ciągu ostatnich dwudziestu lat.
Takie terminy budzą poważne wątpliwości co do realizacji zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, pewności obrotu. Mogą prowadzić do naruszenia konstytucyjnej wartości, jaką jest stabilność orzeczeń. Zamiast czuwać nad tymi wartościami, prezydent forsował te zmiany.
Wiek, w którym sędziowie SN przechodzą w stan spoczynku obniżono do 65 lat. Po tym czasie mogą się oni ubiegać u Prezydenta RP dwukrotnie o przedłużenie swojej czynnej służby o kolejne trzy lata. Budzi to wątpliwości w świetle art. 179 Konstytucji, który przewiduje powoływanie sędziów na czas nieoznaczony i może w łatwy sposób uzależnić ich od prezydenta.
Oprócz tego nowa ustawa wprowadza Izbę Dyscyplinarną (ma ona szybko usuwać z zawodu sprzeniewierzających się zasadom sędziów, prokuratorów i prawników).
Jeszcze ?
Ok!

maska33

maska33 2023-05-04

Obecna władza zyskała też wpływ na obsadę nowego SN.
To wszystko stanowi kolejne naruszenie zasad niezależności i odrębności sądów i trybunałów (art. 173) oraz niezawisłości sędziów (art. 178), których prezydent na mocy Konstytucji winien być gwarantem.
Powinien.
Powinien.
Powinien!

maska33

maska33 2023-05-04

Z każdą kolejną godziną takich przykładów w mej pamięci jest coraz więcej.
Mariusz Kamiński i trzech innych funkcjonariuszy CBA zostało w marcu 2015 roku skazanych przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście na trzy lata więzienia za przekroczenie uprawnień (sprawa dotyczyła tzw. afery gruntowej z 2007 roku). Wyrok był nieprawomocny, wszyscy skazani wnieśli apelację.
Andrzej Duda w listopadzie 2015 roku zastosował wobec nich prawo łaski, Sąd Okręgowy umorzył postępowanie. Oskarżyciele posiłkowi w procesie złożyli skargę kasacyjną do SN.
31 maja 2017 roku Sąd Najwyższy podjął jednak uchwałę, w której stwierdził, że "prawo łaski może być realizowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu”, a “zastosowanie prawa łaski przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych”, co znaczy, że takie ułaskawienie jest nieważne. Zdaniem sędziów SN, jak i wielu prawników prezydent przekroczył swoje konstytucyjne prerogatywy.
CD poniżej:

maska33

maska33 2023-05-04

Prezydent wyraził jednak - 12 czerwca 2017 w Super Expressie - znamienną opinię, która dobrze wyraża jego brak szacunku dla prawa:
"Decyzję prezydencką, jeżeli chodzi o pana Mariusza Kamińskiego i inne osoby, które zostały skazane (...), podjąłem na własną odpowiedzialność, korzystając z moich konstytucyjnych prerogatyw, ta decyzja jest podjęta i koniec".

Jak wskazuje w uchwale SN, stosowanie prawa łaski wobec nieprawomocnie skazanych narusza co najmniej trzy konstytucyjne zasady:

1) domniemania niewinności - ponieważ wydanie aktu łaski zakładało winę ułaskawionego przed zapadnięciem prawomocnego wyroku, a art. 42 Konstytucji stanowi, że każdego nieskazanego prawomocnie uważa się za niewinnego;

maska33

maska33 2023-05-04

Oto cały art. 42 Konstytucji:
Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Zasada ta nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego.
Każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania. Może on w szczególności wybrać obrońcę lub na zasadach określonych w ustawie korzystać z obrońcy z urzędu.
Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu.
1)prawa do sprawiedliwego sądu (art. 45 Konstytucji) – które w tym przypadku utraciły przede wszystkim osoby uznające się za poszkodowane przez działania Kamińskiego,
2) zasady trójpodziału władz (art. 10 Konstytucji) - ponieważ prezydent de facto uniemożliwił sądowi orzeczenie w sprawie.
Jeszcze coś?

maska33

maska33 2023-05-04

Sejm uchwalił 15 stycznia 2016 nowelę dotycząca funkcjonowania kilkunastu instytucji m.in. Policji, Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu, Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego - tzw. ustawę inwigilacyjną. Nowe przepisy miały realizować wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który w 2014 roku nakazał wprowadzenie niezależnej kontroli nad pobieraniem danych telekomunikacyjnych przez policję i inne służby. Zdaniem specjalistów przepisy te nie tylko nie wypełniały postanowień tamtego wyroku, ale też otwierały furtkę do nowych nadużyć.
Zastrzeżenia wobec ustawy zgłaszał szereg instytucji. Biuro Analiz Sejmowych alarmowało, że zapisy ustawy nie są zgodne z wymogami Trybunału Sprawiedliwości UE ze względu na brak kontroli sądowej nad pobieraniem bilingów.
CD poniżej.

maska33

maska33 2023-05-04

Rzecznik Praw Obywatelskich, Rada ds. Cyfryzacji, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacja Panoptykon, Krajowa Rada Radców Prawnych, Naczelna Rada Adwokacka Klub Jagielloński dowodzili, że zapisy ustawy są niezgodne z Konstytucją. Nowe przepisy nie stwarzają wystarczających gwarancji ochrony prywatności i tajemnicy komunikowania się obywateli - twierdziła Edyta Bielak-Jomaa, ówczesny Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
Pomimo tak powszechnych i zasadniczych zarzutów Andrzej Duda nie zdecydował się na interwencję w trybie art. 122 ust. 3, czyli skierowania ustawy do TK, co powinien był zrobić jako strażnik ładu konstytucyjnego.
3 lutego 2016 podpisał ustawę, a organizacjom pozarządowym szefowa kancelarii prezydenta Halina Szymańska obiecała, że (uwaga!)jeśli "będzie wola rozmowy", to rząd uchwali ustawę "naprawiającą, czyszczącą". Zamiast prezydenta zareagował RPO Adam Bodnar, który w lutym 2016 skierował ustawę inwigilacyjną do Trybunału Konstytucyjnego.

maska33

maska33 2023-05-04

3 lutego 2016 Andrzej Duda podpisał ustawę, a organizacjom pozarządowym szefowa kancelarii prezydenta Halina Szymańska obiecała, że (uwaga!)jeśli "będzie wola rozmowy", to rząd uchwali ustawę "naprawiającą, czyszczącą".
He, he, he, he....

Zamiast prezydenta zareagował RPO Adam Bodnar, który w lutym 2016 skierował ustawę inwigilacyjną do Trybunału Konstytucyjnego. Wskazywał, że nowelizacja narusza m.in. gwarantowane w konstytucji prawo do ochrony prywatności (art. 47) oraz ochrony danych i informacji osobowych (art. 51) a także przepisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Zapewniam Was ,że to nie koniec.
Ale dam już spokój.

Bo zaczyna to być nudne.
Dziękuję za cierpliwość i uwagę.

mpmp13

mpmp13 2023-05-04

Zniszczono , podeptano konstytucję .Do tego świętują ,przemawiają i przechwalają się obłudnicy .

datura

datura 2023-05-04

Straszne działania tych co z zasady mają stać na straży Konstytucji - zebrane w jednym miejscu mają inny kaliber wydźwięku - przysłowiowy "nóż się w kieszeni otwiera " :(((

kedil

kedil 2023-05-04

Ciężko było doczytać do końca, a to nie wszystko .

maska33

maska33 2023-05-04

Rzeczywiście Kolego.
Bo Sejm, 13 grudnia 2017 roku, uchwalił nowelizację ustawy o zgromadzeniach publicznych. Nowe przepisy zakładają, że odległość między zgromadzeniami wynosić musi co najmniej 100 metrów. Oprócz tego wprowadzono zapis o możliwości otrzymania na trzy lata zgody władz na cykliczne organizowanie zgromadzeń i brak możliwości organizacji konkurencyjnego zgromadzenia w tym samym miejscu i czasie.
Do zmian przepisów wprowadzających “zgromadzenia cykliczne” wzywało wiele instytucji, m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich i Amnesty International. Wskazywano na polityczny kontekst ich uchwalenia (chodziło o szczególną ochronę tzw. miesięcznic smoleńskich) oraz fakt, że wprowadzają niekonstytucyjną "hierarchiczność". Zgromadzenia „cykliczne” na mocy decyzji wojewody, a więc urzędnika rządowego, miały być uprzywilejowane wobec „zwykłych”, które odbywają się za zgodą władz gminy oraz spontanicznych, o których zawiadamia się tylko policję.
CD poniżej.

maska33

maska33 2023-05-04

To poważne ograniczenie konstytucyjnie gwarantowanej "wolności zgromadzeń". Andrzej Duda pod koniec stycznia skierował sprawę do TK, w którym zasiadają sędziowie “dublerzy” oraz niekonstytucyjnie wybrana Prezes. We wniosku wskazywał m.in., że przepis o "zgromadzeniach cyklicznych" narusza konstytucyjnie gwarantowaną równość podmiotów na podstawie kryterium, które nie jest uzasadnione konstytucyjnie. Niekonstytucyjny TK uznał, że nowelizacja jest zgodna z konstytucją. Prezydent w takim wypadku zobligowany był do podpisania ustawy. Nie zmienia to faktu, że jest ona niekonstytucyjna, za co prezydent ponosi już tylko pośrednią odpowiedzialność jako współtwórca obecnej formy "Trybunału Konstytucyjnego".
Jeszcze coś?

maska33

maska33 2023-05-04

No to czas na podsumowanie:
Prezydent Andrzej Duda chce nawiązać z narodem dialog dotyczący przyszłej konstytucji. Osoba, która podejmuje się debaty o najważniejszym dokumencie państwa, winna budzić powszechne zaufanie i stanowić niepodważalny autorytet moralny. Do tej pory jednak, prezydent choć deklarował podczas zaprzysiężenia w sierpniu 2015, że jest człowiekiem niezłomnym, pokazał się raczej jako wykonawca linii politycznej partii. Czy instrumentalnie traktując konstytucję (jak w przypadku ustawy o zgromadzeniach), czy wprost i zupełnie świadomie łamiąc jej przepisy (jak w przypadku niezaprzysiężenia sędziów TK), okazał też brak szacunku, a momentami ostentacyjną wręcz pogardę dla obecnej Konstytucji. Używał jej bez żenady do realizacji celów politycznych. To nie zachęca do debatowania z Andrzejem Dudą o konstytucji, przyszłej, obecnej, jakiejkolwiek.
Na początku przemówienia 3 maja prezydent zarysowywał sytuację i atmosferę wokół uchwalania Konstytucji z 1791.

maska33

maska33 2023-05-04

Stwierdził, że uczestnicy Sejmu Wielkiego "balansowali na granicy prawa, by zmienić sytuację kraju".

Czyżby prezydent Andrzej Duda chciałby widzieć w tym analogię do "Dobrej zmiany"?
Czy tylko historyczny akcent (wg mnie) do swojej mowy obrończej przed..... Trybunałem Stanu?

Uff.

halka

halka 2023-05-05

Duda to łamacz konstytucji RP i legalizator pisowskiego bezprawia!!!Obiecywał być Prezydentem wszystkich Polaków a stał się notariuszem jednego Wolaka. Oglądałam uroczystość na Placu Zamkowym. Nie mogłam uwierzyć, że gość który nie szanuje konstytucji, obchodzi jej święto.

Panie Duda… obcych panów w Polsce nie ma. Za to są swoi oligarchowie.

pit69

pit69 2023-05-05

Świetnie to opisałeś i przypomniałeś....bravo!Pozdrawiam:)

maska33

maska33 2023-05-05

Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości złożyła dziś w Sejmie projekt ustawy o zmianie ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Jak czytam na stronie internetowej sejmu, projekt dotyczy "usprawnienia działalności Trybunału Konstytucyjnego" przez zmniejszenie minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego z 2/3 liczby sędziów Trybunału (tj. 10 sędziów) do 9 oraz pełnego składu Trybunału z 11 sędziów do 9.
To jeszcze nie koniec geszeftów..
Na razie zmienia się prawo pod ilość lojalnych posłów prezesowi.
Żenada, wstyd, upadek Trybunału Konstytucyjnego.

maska33

maska33 2023-05-05

A co na ten temat miał do powiedzenia prezydent Andrzej Duda?

Cytuję:
"Niech się Trybunał Konstytucyjny "odkłóci", skoro jest wewnętrznie skłócony, i weźmie się do roboty, zajmie się tym, co do niego należy".

Ale Trybunał się nie "odkłócił" więc prezes znów kazał pomajstrować w ustawach by było tak , jak u Kalego, co powyżej, wcześniej opisałem.
Brak nadzoru, brak odpowiedzialności.
Ten egzamin ci majowi maturzyści z nadania PiS, oblali w całości.

Prezes, ma dziewięciu sędziów na telefon, więc ustawą zmieni dotychczasową większość kwalifikowaną w Trybunale (11) na 9.

maska33

maska33 2023-05-07

Uzupełnieniem tej opinii Andrzeja Dudy są słowa pani minister Paprockiej:
Kancelaria Prezydenta, a w szczególności służby prawne, będą bardzo wnikliwie przyglądać się projektowi nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym ws. zmniejszenia pełnego składu TK – zapowiedziała w radiowej Trójce Minister Małgorzata Paprocka.
Sekretarz Stanu w KPRP podkreśliła, że z punktu widzenia Prezydenta najistotniejsze jest, aby po pierwsze: Trybunał działał, a po drugie: aby nie było prawnych podstaw do kwestionowania jego wyroków.
Akcentowała, że Trybunał Konstytucyjny jako jedyny organ w państwie może stwierdzać zgodność ustaw z Konstytucją. – Nie może tego robić nikt inny i rola Trybunału w demokratycznym państwie jest absolutnie kluczowa. Pan Prezydent przede wszystkim patrzy na sprawę z tej perspektywy – zaznaczyła.
Małgorzata Paprocka zapewniła, że Kancelaria Prezydenta, a w szczególności służby prawne, będą bardzo wnikliwie przyglądać się projektowi.
Przenikliwie?

maska33

maska33 2023-05-07

Tym swoim komentarzem, prezydent ustami tej kobiety przyznał,że Trybunał Konstytucyjny nie działa, oraz że zaistniały miesiące temu powody, do prawnych podstaw, do kwestionowania jego wyroków.

Nauczmy się odczytywać sens tego, co rządzący chcą przed Nami ukryć.

dodaj komentarz

kolejne >