zaczęliśmy zwiedzanie tego miasta z tzw. "grubej rury" :)
Przez przypadek zarezerwowałam nocleg całkiem blisko tej dzielnicy.
Prezentowała się całkiem, całkiem...
Jedynie ten zapaszek marihuany w każdym miejscu... zaskoczył nas spokój na uliczkach, było bardzo dużo ludzi w różnych stanach świadomości ale nie było krzyków, burd itp. "atrakcji". Ludzie po prostu tam spokojnie spacerowali albo czekali w kolejkach do licznych peep show czy knajp
dodane na fotoforum:
asiao 2023-12-06
Czyli jacyś tacy bez temperamentu, jak spokojnie w takiej dzielnicy :)))
Na fotce bajkowo to wygląda...
ar2rek 2024-02-02
..to miejsce kojarzę tylko z fatalną pogodą/ byłem 2 albo 3 razy/, która popsuła mi całą przyjemność oglądania tego dziwnego i kompletnie innego niż pozostałe europejskie stolice miasta; piękne zdjęcie.. i bez deszczu...