Rozpakowuję walizkę, a z niej poza nadmorskim piachem wysypuje się to, co zdołałam \"złapać\" aparatem. Na pierwszy ogień idą kamuszniki.
alfa37 2015-08-27
A więc było morze; i od razu rarytas, nigdy nie widziałem na żywo tego ptaszka, może dlatego, że nie jeżdżę nad morze.