Zabawa w podchody.

Młode sójki nie potrafiły dobrać się do rosnących słoneczników, ale wytrwale pilnowały, czy sikory nie zgubiły czegoś z dziobków.

halka 2015-11-06

Bacznie obserwuje...może i jej coś się trafi.

andaba 2015-11-06

Bardzo ładna fotografia!

mpmp13 2015-11-07

O,mój strażnik ! Pilnowała mnie jak pstrykalam cyraneczki .Po chwili bardzo blisko mnie usłyszałam głos myszołowa.Ale to była ona ,tak mnie oszukała.

kromis 2015-11-07

cwaniary

bourget 2015-11-08

dobrze, ze nie atakuja...mewy bez pardonu wyrywaja jedzenie z dziobow innych ptakow...