Rzadko tu wchodzimy, bo wiosną cały teren bywa zalany, latem trawy po pas, a jesienią właściwie nie ma po co, a nas ciągnie gdzie indziej.
Tegoroczna susza ( to już raczej kolejny suchy sezon) spowodowała, że wędrówka wyjeżdżonym przez pojazdy rolnicze śladem, stała się możliwa.
mpmp13 2019-09-10
Takich przestrzeni nie zobaczę w mojej okolicy . Zagęszczenie ludności na Śląsku staje się gęste jak w ULU .Każdy wolny skrawek ziemi zabudują,rozkopią .