Dyląż garbarz, niby pospolity owad, a coraz rzadziej je spotykam w mojej okolicy, jak zresztą i inne duże chrząszcze. Do życia i rozwoju potrzebują starych, próchniejących drzew. A skąd takie wziąć? Rosną sobie "farmy" drzewne, w których nie uświadczysz jelonka rogacza, czy rohatyńca nosorożca. Pamiętam je tylko z dawnych lat i zdjęć.
wydra73 2021-08-13
Nie ma lasów są uprawy leśne i przecież w nich drzewo do starości nie dotrwa.
I co tam owady , jakieś dyląże , rohatyńce, jelonki ...wystarczy ,że piękne nazwy zostaną. No i człowiek brzmiący dumnie.
wojci65 2021-08-13
Zapraszam do mojego Parkolasu, w nim pełno powalonych, butwiejących drzew. Stare dęby też są. Wprawdzie nie jest to dąbrowa świetlista, ale zawsze...
emmi1 2021-08-15
Muszę o nich pomyśleć w swoim ogrodzie :)
Niby drzewa próchniejące mam ale czy i one są? Kiedy można je spotkać?
czes59 2021-08-21
Niestety owady giną w skali globalnej. Ja też od lat nie widywałem dużych chrząszczy. Ostatnio dużego biegacza na naszym ogrodzie.