Nieduże stadko raniuszków kręciło się na leśnej polance, ale próby uchwycenia któregoś w obiektyw, to jak łapanie pcheł, przynajmniej tak sobie wyobrażam :-)
wydra73 2021-12-17
Ciągle muszę się jakimś pierzastym wzruszać, wspominając spotkania. Na przykład olbrzymi krzew dzikiej róży z ogoniastymi naroślami grający słyszalnie z daleka.
A to one były i odleciały gdy byłyśmy już całkiem blisko.
solo11 2021-12-22
Świetnie uchwycone, one są takie ruchliwe, że zrobić zdjęcie to naprawdę trzeba mieć refleks!