No i poszła.

No i poszła.

Nie możemy ostatnio spotkać się z Melą. Pewnie powędrowała gdzieś w poszukiwaniu wody, bo jej "wodopój" przy szosie wysechł.
Z jednej strony cieszę się. Nie plącze się po niebezpiecznej dla niej szosie, z drugiej jestem ciekawa, co porabia i jak się ma jej córcia.

wojci65

wojci65 2023-09-16

Poradzi sobie! Jest doświadczona!

karbo

karbo 2023-09-16

Tu czuje się bezpieczna...

mpmp13

mpmp13 2023-09-17

Omijajcie asfaltowe szosy to się spotkacie .

halka

halka 2023-09-17

Cudownie wygląda na tej łączce.

dodaj komentarz

kolejne >