To ja, rozmarzony lew.
Sama łagodność, nie gniew.
Popatrz w moje złote oczy.........
natychmiast się zauroczysz.
Potrząsam mą grzywą dumnie.
Przyjdziesz Puszku tutaj ku mnie ?
Będę mruczał ci po lwiemu
i się łasił po kociemu.....
Przepędzę jesienne nudy.....
nie ma to, jak kocur rudy !
dodane na fotoforum:
asiao 2013-10-18
Na takie wezwanie
Puszek z pewnością obok lwa stanie,
zapatrzy sie w oczy złote,
i... powie nam, co było potem!