Mój biologiczny ojciec nr 1 jest mniej egzotyczny.
Posiadanie dwóch ojców ma swój urok, jest cool, yazzy i trendy. Ponoć.
Zasadniczo z tymi moimi ojcami to trochę skomplikowana historia. ;)
Fota nie bez powodu - ojciec nr 2 przybywa niebawem.
(W razie niezdrowych domysłów - matkę również posiadam. Jakby co. ;) )
tutejsz 2013-09-21
Jeśli powiedziało się "A" - to trzeba powiedzieć i "b" ....
Zdjęcie bardzo fajne, tata nr 2 wygląda sympatycznie, w twoich oczach widzę radość - ale mam pytanie: czy będzie c. d.?
kocurro 2013-09-21
:) za piękną historię przyjaźni, walizkę jakby co mogę pożyczyć będzie trochę z górki;)
tuniax 2013-09-21
O miauwa, nie wiedziałam, że będziecie tak wnikać. :)
Ojciec nr 2 jest wieloletnim przyjacielem ojca nr 1.
I ów ojciec nr 2 zna mnie od małego gluta i postanowił ułatwić mi odwiedzanie kraju, w którym się praktycznie wychowałam. To jedno z najbogatszych arabskich państw na świecie jest całkowicie zamknięte dla turystów - łatwiej jest chyba uzyskać wizę do Stanów...
Ja mam tam drzwi otwarte - jako legalnie adoptowana córka tubylca czystej krwi i takie tam...
Póki co jednak - o ironio losu! - nie mam nawet na walizkę, nie wspominając o bilecie...
bourget 2013-09-22
Arabia Saudyjska?
Ja bylam w Algierii i Maroku...nie na tydzien na plazy, wiec cos tam wiem wiecej...zwiedzac warto...zyc? no nie wiem, jesli sie jest kobieta..
tuniax 2013-09-22
Kuwejt.
Bardzo normalny kraj.
W przeciwieństwie do Arabii Saudyjskiej, w której faktycznie żyć się nie da.
achach5 2013-09-22
Uważam że dobrze mieć dwóch fajnych tatusiów...
w tym jednego w Kuwejcie ...
Tatuś w Kuwejcie ,z jakimś "malutkim" szybem
naftowym.....moje marzenie :)....
Miałaś ciekawe dzieciństwo...
Z tatusiem nr2 i uśmiechem bardzo ci do twarzy :)))
Marta, wszystkiego najlepszego
na dziś i jutro :)))
marrgo 2013-09-22
buhahaha... skubany! ale jest podobny do mojego Greka... ech Ci egzotyczni faceci...
buziole
:o)
tutejsz 2013-09-22
"O miauwa, nie wiedziałam, że będziecie tak wnikać. :)" - nie doceniłaś ludzkiej ciekawości i sympatii do siebie....
Zamieszczasz dosyć oryginalne zdjęcie i dajesz opis, który wręcz prosi się o zadanie kilku pytań. Do tego lubimy cię - więc to co ciebie dotyczy jest ważne i interesujące. Przecież trzeba wiedzieć czy martwić się o ciebie czy się z tobą cieszyć!
tutejsz 2013-09-22
Wyjechać może nie byłoby źle; walizkę można pożyczyć, ewentualnie plecak ... z biletem gorzej, chyba że autostopem, okrężną drogą ... zostaje opłacony z góry reportaż z podróży czy inna wyprawa poznawcza....
tuniax 2013-09-22
:)
Póki co wymawiam się brakiem urlopu. Przyznanie się do braku forsy spowodowałoby chęć zasponsorowania mojej skromnej osoby, czego moja skromna osoba nie mogłaby zaakceptować.
tutejsz 2013-09-22
Dziękuję :) ... Jeżeli sponsora stać, bez bólu, na sponsorowanie to nie ma co się szczypać, tylko zrobić mu przyjemność z popełnienia dobrego uczynku. Jemu może i nie oddasz poniesionych kosztów, ale może w przyszłości będziesz mogła wspomóc kogoś innego w potrzebie - i rachunki się wyrównają. No chyba, że sponsor będzie ci to np. wypominał latami - to faktycznie coś może trafić ......
Możesz jeszcze spojrzeć na to tak, że rodzice ciągle pomagają dzieciom... a to w końcu tata, chociaż nr 2.... A w przyszłości ty zrobisz coś dla dzieci, swoich czy nieswoich ...
tutejsz 2013-09-24
No to zostaje odłożyć wyjazd do emerytury .... :-); bo wtedy (podobno!) ma się na wszystko czas ....