Aktualnie mam sjestę, dlatego też domyślam się, że przerywasz mi ją z nie byle jakiego powodu...
Oczekuję perliczki podanej na zło... no dobra, na pozłacanej tacy, tuńczyka w sosie własnym i tatara z łososia ze świeżym żółteczkiem.
Na przekąskę mogą być krewetki, ujdą koktajlowe, ostatecznie PRZEŻYJĘ.
Malajski niewolnik powiewający mi nad głową wachlarzem ze strusich piór też nie zaszkodzi...
Zatem czekam... Służba, opierniczasz się no!
dodane na fotoforum:
puszek 2013-10-01
a na deser manicure francuski z doklejeniem brylancików i złotym wzorkiem.......jak znam Tuniax, to wszystko kotecek dostanie...............i to migusiem. Chciałabym być kotem Tuniax.........