Na błoniach nad Odrą. Ktoś na kawałku kory wymalował taką piękną sowę i powiesił na pniu. Krótko była. Inny ktoś poczuł do niej nieprzezwyciężony pociąg, nie oparł się i zabrał. Czuję się ograbiona bo sowa została mi imiennie uprzynależniona.
wojci65 2021-03-14
Bardzo dobry pomysł na wykorzystanie tego kawałka kory. Świetnie pokazana umiejętność maskowania się sów. Niestety na złodzieja to nie wystarczyło!
halka 2021-03-15
Wspaniały pomysł i piękne wykonanie. Szkoda że Ktoś ją drapnął a Tobie na osłodę pozostało jedynie zdjęcie.
jairena 2021-03-15
- snajpera na dachu nie było...
goodog 2021-03-15
To była kradzież dobra publicznego. Albo sam anonimowy artysta zabrał do domu,
nieco nielogicznie postępijąc.