Bałwan też szedł.
I sporo ludzi, były kłopoty z zaparkowaniem auta.
To jest biegówkowa trasa czesko-polska, zwykle olbrzymi na niej ruch. Dziś tylko piechurzy, sporo kijkowców, dzieci , parę piesków, dwoje młodych z jednym rowerem (!), pięknej czeskiej mowy nie słychać.