Powiedzieli : szlakiem daleko, lepiej skrótem między płotami i "horu, horu". No to płoty za nami, "w horu" nie za bardzo, zieloniutko, miło się idzie.
Idziemy na Szibenik.
orioli 2023-05-29
Sprytny skrót i w ładnej okolicy.
Re: sens w tym jest. Tutaj wszelka woda na łąkach już wyschła i skończył się pokarm, nie byłoby czym żywić piskląt. Tam, dokąd lecą, pewnie jednego i drugiego pod dostatkiem.