Filemon
.... musiała go nasza malutka Filemonka do nas skierować i udzielić mu mądrych rad ...... on najchętniej by nie schodził z kolan, spanie oczywiście z pańcią, mruczy jak tylko na niego spojrzę i łazi za mną jak na sznurku ....
kromis 2013-01-10
przypomina mi z tym nasza Malinke. Wystarczy na nia spojrzec, a juz mruczy. A jak jest dalej, np w 2gim kacie pokoju to po spojrzeniu na nia najpierw miauknie, a pozniej biegnie z mruczeniem.
Kochaniutki
piwolub 2013-01-10
Bo ta kocinka poczuła, że życie ma sens ! Że jest kochana, że ktoś o nią dba. Wspaniały kocurek, naprawdę !
pozd
razdwa3 2013-01-10
To się nazywa miłość! :)
sotti 2013-01-10
On szczęśliwy ale Ty chyba też.......Filemonka nad tym czuwa bo innego wytłomaczenia nie ma.