Gonzo jest kotem ogromnym...i oczywiscie dwujajecznym, co (tez jajecznego) Dadi doprowadza do szalu - jakis samiec probuje zawladnac jego terytorium!!
Tutaj (dzisiaj 6 rano) juz oba najedzone i po mojej interwencji - spokojne..ale co sie dzialo wczesniej!
wojna, normalnie wojna!
orioli 2015-11-22
Wyobrażam sobie te wrzaski i łapoczyny i pewnie żaden nie ustąpi po dobroci.
Czy Gonzo nie jest trochę podobny do Magica? Tak mi się przypomniał, gdy na niego spojrzałam.
agus63 2015-11-22
Chłopaki się raczej nie zaprzyjaźnią, ale może chociaż ogłoszą zawieszenie (nie mam na myśli jajek) broni???
atuna 2015-11-22
Takie piękne koty. W miejscu gdzie wszyscy mają domki nie ma kto ich przygarnąć, straszne to.
ragata 2015-11-22
"Zawieszenie jajek" przydałoby się chyba najbardziej... chociaż to nie gwarantuje zawieszenia broni. Mój Hasan bezjajeczny od czasu do czasu też walczy o pozycje w okolicy i wraca a to z podrapanym brzuchem a to ze skaleczonym uchem.. Mam jednak pewność, że nie przyczynia się do mnożenia nowych bezdomniakow-kociakow, którymi nikt się nie zajmie.