Podobają mi się duże kalarepy , które od jakiegoś czasu są w sprzedaży. Mimo swojej wielkości nie są łykowate - wręcz przeciwnie. Farsz jest w zasadzie tradycyjny taki jak do gołąbków czy innych faszerowanych warzyw. Zmieniłam sos do nich. Z reguły to co wydrążyłam z kalarepek mroziłam by potem wykorzystać do zupy jarzynowej. W tej wersji gotuję obok kalarepy , miksuję i robię na tej bazie sos koperkowy.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni\"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2013/06/kalarepki-nadziewane-mocno-koperkowe.html
dodane na fotoforum: