Grzywacz sprawdza, czy z góry nic mu nie zagraża. I takie jest życie ptaków, ciągła czujność. Zagrożenie jest na ziemi w postaci kotów, kun, a z powietrza może zaatakować krogulec, jastrząb. W trakcie migracji w krajach południa Europy, zagrażają ptakom pseudo myśliwi, strzelający nawet do drobnicy. W naszym kraju strzelają do tzw. ptaków łownych ale problemem staje się również ilość ołowiu wpadająca do wody, zresztą nie tylko u nas. Naboje posiadają wiele drobnych śrucin, których część dostaje się do zbiorników.
maska33 2021-07-31
Nasze szyje w mieście też są przeciążone od kręcenia głową.
I tak na przejściach-pasach, dalej jest najwięcej wypadków z udziałem pieszych.
Co innego ,gdyby natura i nam dała skrzydła.
Pozdrawiam;-)
mpmp13 2021-07-31
Mamy od kilku lat parę grzywaczy na dębach rosnących przy balkonach . Sroki im co roku rozwalają gniazdo a one uparcie zakładają na tej samej choince .
wojci65 2021-07-31
W mieście pozwalają przejść kilka metrów od siebie, zakładają gniazda na drzewach, kilka metrów od balkonu, podczas gdy w lesie wieją ze 100 metrów.
wydra73 2021-07-31
Życie nie usłane różami; każdej żywej istoty. Często i skrzydła nie pomogą, trzeba czuwać.
orioli 2021-08-01
O tak, ptaki nieustannie są w stanie czuwania. Młode, póki się tego nie nauczą, często płacą życiem.
Problem z zatruwaniem środowiska przez myśliwych rośnie, a nikt głośno o tym nie mówi.