Pamiętacie Państwo ten napis pojawiający się na ekranie?
Zdaje się, że na tej samej planszy było też: przepraszamy za usterki.
Szklana pogoda (3)
szyby niebieskie od telewizorów....
Piosenkę Lombardu ze słowami Marka Dutkiewicza (1983 II nagroda na KFPP w Opolu) już tutaj przywoływano. Ale szklana pogoda zaczęła się w Polsce na dobre w latach sześćdziesiątych. Na zdjęciu telewizor Belweder, pierwszy produkowany w kraju na podstawie polskiej dokumentacji i polskich części, seryjna produkcja rozpoczęła się w listopadzie 1957r.
Zapewne macie Państwo wspomnienia z czasów swoich pierwszych spotkań z telewizją.
Może zechcecie się podzielić anegdotkami?
Modele dawnych telewizorów, jeśli ktoś zatęskni, znajdziecie tu:
https://www.stare-telewizory.republika.pl/katalog/index.html
A zdjęcie zrobiłam w Muzeum Śląska Opolskiego, które ma interesującą ekspozycję wnętrz mieszczańskich z lat 1890- 1965
/ stamtąd również pochodzi samowar/.
Zapraszam do snucia wspomnień :-)
dodane na fotoforum:
pantoja 2015-03-19
Belwedera nie mieli rodzice, nie pamiętam jaki był pierwszy. W tamtych czasach mieć telewizor to było coś (teraz ludzie się pozbywają, reklamy są nieznośne....wieczorkiem zajrzę:)
trawnik 2015-03-19
Pamiętam doskonale ten typ telewizora :) To Belweder 2. Taki by w mim rodzinnym domu. I pamiętam też planszę : przepraszamy za usterki, tak jak i planszę a właściwie filmik poprzedzający czwartkową kobrę :) No i oczywiście Dobranockę z kukiełkami Balbiny i Ptysia :))) A co do anegdot : to przypomina mi się jak sąsiedzi przychodzili na kobrę, lub Zorro albo na angielski serial zanim jeszcze powstał Agent 007. Co prawda wyleciał mi z głowy tytuł ale pamiętam melodię graną przez zespół The Shadows. No i wszyscy cierpliwie czekali nawet po kilkanaście minut wpatrzeni w skupieniu na komunikat : trwa połączenie z np. Katowicami :)))
Przypomina mi się już bardziej współcześnie bo około połowy lat osiemdziesiątych pomysł na wykorzystanie telewizorów z zupełnie innym celu o czym wyśpiewał Krzysiu Daukszewicz :)). Oto ona :
http://www.youtube.com/watch?v=q_mBGeEU6qI
gosku 2015-03-19
wspomnien czar ...
petula 2015-03-19
Z tamtych czasów pamiętam wielkie radio z zielonym okiem i adapter Bambino. Telewizor przybył do domu stosunkowo późno, bo z początkiem lat siedemdziesiątych, a i tak pamiętam tylko Gąakę Balbinkę i Jacka z Agatką ;) Nazwy srebrnego ekranu nie kojarzę :(
Pozdrawiam :)
kuba52 2015-03-19
Dla mnie istotne jest coś całkiem innego.
Pamiętasz utwór Henryka Sienkiewicza *Janko Muzykant*.
Otóż w tamtych złych czasach chłopak ze wsi mógł zdobywać wiedzę i państwo mu w tym pomagało.Dzisiaj,jak rodzice nie mają grajcarów kończy na zmywaku na zachodzie.
To jeszcze nic,ale dzieci *grajcarowiczów* robią karierę he.he.he.... i mnie zmusza się do patrzenia na to,a to, już jest sadyzm.
Ja mam swoje zdanie i do jego wyrobienia nie potrzebuję telewizorni, tylko swojego intelektu,który dzięki Bogu nigdy mnie nie zawiódł.
Telewizor to dla mnie skrzynka kabaretowa he.he.he....
Slonecznego popołudnia Ewuniu życzę.
mpmp13 2015-03-19
O ile mnie pamięć nie zawodzi to pierwszy był w moim domu Szmaragd około 1964 r.Wystawiany do okna monitorem by wszyscy mogli obejrzeć.Był wcześniej jeden w szkole i to tam wolałam razem z kolegami spędzać czas ,niby na telewizji..Hi,hi.
halka 2015-03-19
Nazwy pierwszego telewizora w swoim domu nie pamiętam ale na pewno miał pokrętła:) a na dachu wysoka antena stała;wizytówka - w tym domu jest telewizor.Potem rodzice dokupili taką kolorową pleksę...była z gumką...zakładało się na ekran i już był obraz w kolorze:))) Pamiętam jak wieczorami trudno było pomieścić sąsiadów którzy schodzili się by oglądać czwartkową "Kobrę".
Teraz można sobie "poregulować" pilotem....zwłaszcza panowie to lubią.
janowa 2015-03-19
Hmm,nie pamiętam nazwy,ale rodzice jako pierwsi we wsi mieli takie ogromne pudło kupione na raty i pamiętam,że cała wiocha schodziła się na "Czterech pancernych...",rok chyba 1969...no i nie zapomnę jak kilka lat później podglądaliśmy z bratem Kobrę przez dziurkę od klucza...no i przyszło mi bryle nosić haha
czes59 2015-03-19
Ten model oczywiście pamiętam. Mój tato dobrze naprawiał telewizory, to przeróżnych w domu nie brakowało. Cała okolica znosiła je do nas. Najzabawniejszą scenę pamietam z ruskimi Rubinami, które jak wiadomo miały ogromne gabaryty. W naszej rodzinie kobitka poprosiła swojego o skrzynie na ziemniaki. Ten za 20 minut "zameldował", że już ma gotowe. Nie mogła w to uwierzyć. Ponieważ miał na stryszku chyba z 5 Rubinów z dwóch obudów telewizorów zrobił skrzynie, podbijając je od spodu deskami. Niezły mieliśmy ubaw. Pozdrawiam:)
jaska15 2015-03-19
Swietny temat ...
na temat ulubionego sprzetu w domu,bo choc czasem niektorzy pisza ze nie ogladaja,nie lubia...to jednak bez sportu w nim,wiadomosci i seriali byloby jakos dziwnie..
jaska15 2015-03-19
re: a ja ogladam,
mam tutaj polska TV na karte,
przyznaje sie ze bardzo lubie:)))))
halka 2015-03-19
Ja tak jak Wandzia;cieszę się,że jest takie "pudło" bo wiem co się dzieje w moim ojczystym kraju.
jaworr 2015-03-19
Mój pierwszy telewizor to Kriváň, wyprodukowany przez TESLE w Czechach w latach 1960, wytrzymał długo. Pamiętam też, jak sąsiad przyleciał, żebym mu pomogła przetransportować palący się RUBIN na balkon..
Pozdrawiam...
hellena 2015-03-19
Mój pierwszy telewizor Lazuryt kupiliśmy z mężem za pieniądze zebrane na skromnym weselu w 72 roku.Oglądałam aż do końca programu,to była dla mnie atrakcja niesamowita.Wcześniej słuchałam tzw.kołchoźnika wtedy i Matysiaków i W Jezioranach i Zgaduj -Zgadulę i Powdieczorek przy mikrofonie no i obowiązkowo Plastusiowy Pamiętnik i pisałam listy do Plastusia hi hi
davie 2015-03-19
Pamiętam, gdy mieszkańcy ulicy gromadzili się u moich
sąsiadów, by oglądać ,,Zorro,, Starsi przychodzili ze
składanymi krzesłami i nikomu ciasnota nie przeszkadzała.
Dzieci siedziały na dywanie a moja siostra, gdy się bała
akcji, wchodziła pod stół i nerwowo zawijała brzeg
obrusa, aż groziło to wylaniem słomkowej herbaty
serwowanej do przyniesionych przez gości kubków.
Zapamiętałam, że w przedpokoju stały rzędy równo
ułożonych butów a goście siedzieli w skarpetkach.
Takie to były czasy.
ewik57 2015-03-19
Re Agus63: telewizje chyba powinny zacząć już przepraszać i za to co emitują między reklamami...
dana02 2015-03-19
Super odbiornik. Przypomina mi lata dzieciństwa i często pojawiały się wówczas takie napisy.
Ewuniu miłego wieczoru życzę i dobrego odbioru!
dana02 2015-03-19
re; haha, to dobrze, że amputacja przebiegła bezboleśnie:)
henry 2015-03-19
tak.. miłe wspomnienia.......:))
Nasz pierwszy telewizor to Koral.... miał fotokomórkę..... dziwne to wtedy było.:))))
Ale ja od dziecka uwielbiam sluchać radia......
pantoja 2015-03-19
Utkwiło mi w pamięci zdarzenie u sąsiadów. Starsi rodzice mieszkali razem z córką i zięciem. Zięć kupił telewizor, po podłączeniu zaprosił sąsiadów na jakiś film (nas nie, mieliśmy już swój). W trakcie trwania filmu wyszedł do toalety, telewizor wyłączył by nic z filmu nie utracić. Zaznaczył by nikt nie włączał gdy jego nie ma. Po kilku minutach wrócił, włączył a tu po filmie leciała już końcówka z tzw. *listą płac* aktorów i innych. Zrobił potężną awanturę, że ktoś włączył i on nie obejrzał filmu. Nie uwierzył, że tego nie da się zatrzymać jak magnetofon. Za każdym wyjściem z pokoju dalej wyłączał. Wreszcie teściowie zawołali kogoś do naprawy, mieli dość awantur o filmy:)
Naprawiacz godzinę tłumaczył tłumokowi jak to działa i chyba nie uwierzył do końca. Tak bardzo nas to bawiło, że pamiętam do tej pory. Proszę nie myśleć, że to dowcip, to wszystko się zdarzyło!!!:)
ewusia 2015-03-19
Pamiętam czasy, gdy było,, Przepraszamy za usterki,,
ale wszyscy przed nim zebrani cierpliwie czekali, aż
usuną usterkę i tłumaczyli sobie, że pracownicy jeszcze
nie bardzo wiedzą co i jak i długo trzeba czekać, aż skleją
film, który się zerwał.
cichaok 2015-03-19
Ja pamiętam zmagania żeby mieć kolorowy telewizor.Jak już go miałam to " uciekały " kolory. Miał na szczęście POLSKĄ gwarancję więc zgłosiłam do naprawy, a pan serwisant zamiast naprawić to jeszcze podmienił dekoder i dał mi papierek na wymianę telewizora na nowy ( na trzeci z tej samej reklamacji ) Co się dzieje pytają mnie w sklepie przy wymianie, a ja im na to - każdy murzyn jest zielony ( bo tej kradzieży dekodera dokonał podczas filmu Północ -Południe )
janowa 2015-03-19
...a mój pierwszy szklany ekran,to Neptun i jak się okazało felerny...przestawiając antenę prawie przypłaciłam to życiem,bo na wyjściu antenowym miał 220V....lubię i radio ,i telewizję...teraz gałek nie ma jak coś wkurza,to można szybko przełączyć...:)))
meryen 2015-03-19
W moim domu rodzinnym chyba był na początku Rubin, jakiś duży trochę. Ale pamiętam też pocztówki dźwiękowe, płyty winylowe, a magnetofon szpulowy to dopiero było coś:)) A te małe taśmy... ileż to razy się wkręcały:)))
Ewo, a na okładce płyty to nie jest czasem Zdzisława Sośnicka?
luko40 2015-03-19
Pamiętam,jak rodzice dokupili do czarno-białego telewizora taką specjalną szybę.Miała ona dwa zadania,powiększyć obraz i dać kolor...to był dopiero szczyt techniki :)
kurek64 2015-03-19
he he, to dopiero fotka, która wszystkich zmobilizowała do wspominek:) Brawo!!! Gratuluję dobrej pamięci:)
meryen 2015-03-19
Ewo, z muzyką byłam od dziecka za pan brat, a Zdzisława Sośnicka urodziła się w moim mieście, choć najczęściej łączy się ją z Poznaniem:)
paniusi 2015-03-19
Nasz pierwszy telewizor to szafir...ale wcześniej pamietam Zorro u znajomego "magika" tv ...schodziliśmy się tam wszyscy...wracając z siostrą już po zmierzchu przeleciała prawie poprzecznie kometa z ogonem, wrażenie niesamowite, od tamtej pory zaczęła się moja przygoda z niebem.
Tuta są reklamy dosyc krótkie, ale za to czesto.
Dobry film trwa np. prawie 4 ( cztery) godziny ...
paniusi 2015-03-19
Wlasnie się wypowiedziałam, ale nie mam szansy na odpowiedź...dziękuję ze sie "upomniałaś". ....wstaję, bo moja kawusia na mnie czeka i polski pól godziny Polsat News
asiao 2015-03-20
Świetnie zrobiłaś to zdjęcie, telewizorek retro "jak żywy" :)
U nas długo nie bylo telewizora, pojawil się dopiero w połowie lat 70., byl to juz dużo "nowocześniejszy" typ. Z opowiadań rrodziców pamiętam anegdotkę, że w latach 60. , kiedy jeszcze na wsu malo kto miał telewizor, ktoś zaprosił wszystkich sąsiadów na mecz. Emocje były tak wielkie, że jeden z gości połamał mu w kawałki krzesło :)))
Re: dziękuję! przecież nie moglaś wiedzieć, za krotko się znamy...
bajka1 2015-03-20
Luko przywołał moje wspomnienia; dokupienie dodatkowej szyby było niezłym wynalazkiem, a na dodatek mieliśmy "pilota" - ręczne sterowanie. Ów wynalazek podłaczony był do prądu, ale w tamtych czasach był to ogromny "przebój". Wspaniale opisujesz Ewuś historię szklanego ekranu. Witam Cię kochana i dziekuję za miłe wiadomości. Chociaż mój urlop ograniczał się jedynie do morza (trzeba mieć niezłego fisia, żeby znad morza jechac na wczasy nad morze), lasów, kutrów i ryb. Było tez muzeum Zalewu Wiślanego oraz bardzo smutne obrazy z obozu koncentracyjnego w Sztutowie. Postaram się, abyś była zadowolona. Buziaki :)*********
ist0tka 2015-03-20
Nie ma to jak stary, dobry sprzęt :)) Dawniej służył długimi latami, teraz jest wszystko na chwilę. Miło powspominać Ewiku :))
fish73 2015-03-20
:))))))))))))))))))
akrek1 2015-03-20
Witaj wesolutko... fajny zabytek
elen52 2015-03-20
Pamiętam lata 60-te kiedy sąsiedzi kupili telewizor, pierwszy w całej kamienicy i pamiętam zbiorowe oglądanie "Belfegora", to były czasy.
kuba52 2015-03-20
re: Ależ oczywiście,ależ tak.Ona tylko czeka ne jego znak he.he.he....
Miłego weekendu Ewuniu życzę i pozdrowienia zostawiam.
dana02 2015-03-20
Witam w pierwszy dzień wiosny.
Niech ta pora roku będzie dla Ciebie radosna, pobudzająca do życia i nowych wyzwań:)
pasja44 2015-03-20
Pamiętam to były czasy ...później rodzice dokupili przystawkę i były dwa programy:-)
anhan 2015-03-20
Marzenie naszej (licznej) rodziny. Jak już był, siedzieliśmy wlepiając ślepia w ekran, obojętnie, co by nie leciało. Tata tylko, jak dojść miało do sceny miłosnej (z dzisiejszego punktu widzenia, niewinny pocałunek), chrząkał i ściemniał obraz.:)
nbsia 2015-03-20
Witaj Ewo:))))
Pięknych i dla Ciebie:))).....dziękuję:)))
Wiele osób pamięta tamte wieczory przed ekranem:))))
depka 2015-03-20
Pamiętam do dziś dreszczyk,
przy ogladaniu ,,Kobry,, w każdy
czwartek..no i poniedziałkowe
Teatry TV.
A dziś ,no cóż...co raz częściej jestem
zmęczona TV..:)
awangar 2015-03-20
To były stare dobre czasy.....i sprzęt....:)
Dobrej nocy życzę i wspaniałego weekendu, pozdrawiam :)
ewusia 2015-03-20
Ewuniu, kiedyś kiedy telewizory były rzadkością,
ludzie żyli szczęśliwiej, częściej się spotykali
i pamiętam, że bardzo ładnie śpiewali, organizowali
majówki, wycieczki, pieczenie ziemniaków. Mieli dla
siebie czas....Teraz najczęściej siedzą przed telewizorem.
Pozdrawiam, życzę dobrego wieczoru.
rewia1 2015-03-21
Witam bardzo serdecznie w pierwszy wiosenny weekend,życzę dnia cudownego a weekendu słonecznego...Pozdrawiam...
dana02 2015-03-21
Pozdrowienia o zapachu wiosennych kwiatów ślę wraz z życzeniami radosnego dnia:)
lateska 2015-03-21
... powrocil wspomnien czar ... kazdy wtedy z zadowoleniem ogladal i siedzial do upadlego ... bardzo mile wspominam czasy ogladania bialo-czarnego ekranu ... :)
tonight 2015-03-21
..i mi przypomniałaś stare dobre czasy-teraz niby nowoczesność a nic tak nie cieszy jak mecze czy filmy które się kiedyś oglądało w takim pierwszym tv..
..fajne wspomnienia:)..
poppen 2015-03-21
Właśnie postać z tej książki zainspirowała mnie do nadania lalce o wietnamskiej urodzie, tego imienia....
milan57 2015-03-21
Chodziliśmy na tv do sąsiadów ..to pamiętam..a teraz zbyt mało oglądam i dobrze że nie muszę chodzić do sąsiadów..
lidia23 2015-03-21
a któż nie pamięta tych czasów?
Janosik
Czterej Pancerni i pies
Kleopatra
Mundial 1974 i 3 miejsce naszej drużyny przypominane do dziś i pewno do końca świata..
fajnie przywołałaś wspomnienia tą fotografią..
ojtam 2015-03-22
Ja cie... , ale się naczytałam!
Czy czasem pan Jan Suzin i Edytka Wojtczak nie byli pierwszymi spikerami?
nutka11 2015-03-22
Te telewizorki nie lubiły być naprawiane.
Kiedyś miałam podobne staroście, które się psuło. I gdy tylko pojawiał się pan od naprawy telewizor po włączeniu działał bez zarzutów. To było powtarzalne :)
nemo50 2015-03-22
Kiedyś stało takie tv w pokoju i bambiono z pocztówkami :))) .
nevlas 2015-03-22
mam kolorowe zdjęcie Alladyna...magicznie się naprawiał, wystarczyło walnąć dłonią z góry i.....hokus pokus czarnobiała wizja wracała :)
mavoy 2015-04-13
U dziadków była Wisła, ale nie wiem czy ta na ruskich częściach, czy ta później produkowana, to musiała być druga połowa lat 50-tych.