- Stoi na stacji lokomotywa ....na dobranoc, w nowej wersji.
Biało - Czerwona …Piękna,wrażliwa…
Stoi i czeka. Czeka i słucha.
Na maszynistę czeka…
Na zucha,który po torach
ją poprowadzi.
Jak dotąd żaden sobie nie radził.
Ach - jak jej smutno!
Ach - może jutro?
Ach - to czekanie!
Ach - niech się stanie!
Różni się do niej podoczepiali;
Czerwoni , Czarni, Różowi, Biali…
Ci,co narodem od dawna gardzą.
I czym jest honor nie wiedzą bardzo.
I różne typy w każdym wagonie
Po lewej siedzą i prawej stronie.
W pierwszym wagonie same buraki:
Kempa,Tarczyński,Ziobro i Jaki.
W drugim ci z innej ,przeciwnej kasty:
Biedroń ze Śmiszkiem,Zandberg, Czarzasty.
W trzecim ci,co to nie lubią Ruska.
W czwartym wrogowie Donalda Tuska.
W piątym faszyści,nacjonaliści,
Marzą by wreszcie sen ich się ziścił.
O Polsce “białej” i dla Polaków,
Bez kolorowych,bez obcych smaków.
W szóstym: ci mają pociąg do kasy,
Tłuste,wesołe,chciwe grubasy.
W siódmym - fałszywi,czarni Bogowie.
Kłamstwa z ich ambon czuć w każdym słowie.
Od nieprawości płoną im kiecki.
Wśród nich:Głódź,Janiak,Dziwisz,Gądecki!
Nie czują hańby, nie czują wstydu.
Tory są krzywe? - To wina Żydów!
W ósmym zieloni i ekolodzy,
Ci w drugiej klasie,bo są ubodzy.
W dziewiątym Gowin cwany “harpagon”,
który najchętniej zmieniłbym wagon.
W dziesiątym kibol,wandal wraz z szują:
“Co by tu zepsuć…” - w przedziale knują.
A tych wagonów jest ze czterdzieści!!!
W nich szarlatanów mnóstwo się mieści.
Lecz gdyby przyszło tysiąc atletów
I każdy kupił tysiąc biletów,
I choćby każdy mięśnie naprężał,
Dziś nie pojadą. Zbyt wielki ciężar.
Nagle - buch!
Nagle - ruch!
Nagle - świst!
Nagle - pisssssst!!!!
Najpierw,
Nieszybko,
Niespieszno,
Powoli,
Szarpnęła,
Maszyna,
By uciec,
Z niewoli….
I koła zaczęły się kręcić z mozołem.
W wagonach zaś kręci się handel pod stołem,
O ważne posady się toczą rozmowy,
O władzę, o spółki…i
zmowy i zmowy…!
Kto kogo…Kto komu….I z kim kto ma grać.
Jak,kiedy i za co,i komu co dać!
A pociąg przyspiesza, bo pociąg tak ma.
Rozpędza się ciągle,a w środku trwa gra!
I toczą się targi po cichu,na stronie,
o miejsca w tym jednym,przeklętym wagonie…!
Bo wszyscy by chcieli do “Warsu” - bo muszą!
Wszak w “Warsie” golonka i trunki wciąż kuszą.
Przez pola,przez łąki,przez góry,dąbrowy
Tak pędzi na oślep ten nasz “Narodowy”.
I tak to to,toczy się życie w wagonach.
A ona biedaczka,ta Biało - Czerwona…
Już tchu jej brakuje,lecz oddech wciąż łapie.
Więc ciągnie …ciężary…i dyszy…,i sapie.
I chciałaby zwolnić…, i parą wciąż bucha,
No i czeka na niego…,i słucha…,i słucha…
“I tak to to,tak to to,tak to to,tak to to”....….
awangar 2022-01-15
Świetna całość, Tuwim ucieszyłby z popularności wiersza, niekoniecznie z interpretacji treści:)
Podoba mi się ta nowa wersja, nawet bardzo.
Dobrego wieczoru Halinko.
maska33 2022-01-16
Wiersz ten dobrze częściej przypominać .
Niektórych, którzy dziś (a tacy się już zdarzają) go słyszą lub czytają po raz pierwszy, zadziwia swoją treścią i zapisanym rytmem.
A więc-para ..buch!
songa 2022-01-16
Po prostu smutno...
mpmp13 2022-01-16
Bardzo,bardzo smutno . Niech to już się skończy !!! Kiedy w mojej Ojczyźnie będzie normalnie ?
styna48 2022-01-16
Super całość, dzięki. Taka wersja powinna być lekturą obowiązkową WSZYSTKICH ale sporo Polaków ma problem w czytaniu i słuchaniu ze zrozumieniem ...
hellena 2022-01-16
Cała prawda w tym wierszu, w najgorszych snach nikt by nie przewidział takich czasów. Straszne to czasy.
Piękne zdjęcie.
krycha2 2022-01-16
Bomba....czytałam w podobnej wersji ale ta jest super....Cała prawda...nic dodać nic ująć...Pozdrawiam Halinko.....dzięki..
amarea 2022-01-16
Ciekawa wersja wiersza... Pamiętam jak emocjonalnie czytałam oryginał synkowi do snu ;))
Świetna fota!