wiesia9 2013-07-20
Jedna łapeczka jeszcze nie wyszła w ślad za właścicielką grubiutkich kończyn. ;-) Mina zdecydowana. A w łożu pozostał opuszczony krecik (bo to chyba krecikową łapkę widzę taką wyrzuconą do góry w proteście?) :-)
kromis 2013-07-20
Wiesiu, to jest lapka szczurka ( a w koszyku sa 2 szczurki ). Krecik jest malenki, lezy zaplatany w kocyk.
A tak naprawde to koszyk Caracasa, dlatego te szczurki tam sa. No ale ostatnimi czasy Baronowa postanowila zakudlic zielony kocyk i przesypia tam poranki ;)
puszek 2013-07-20
I czego się gapicie ?
Oto całkiem nowa
sportretowana pięknie
Cessna Baronowa.
Dostojna, czarno biała,
oraz pulchna w sobie......
no podziwiać.....uwielbiać......
tak , jak ja to robię !
Cześć oddawać i z drogi !
Dobrze wszystkim radzę.......
Jest jak czołg futerkowy,
a z tym nie przesadzę.
Zmiecie każdego w kącik,
bowiem - szkoda słowa -
w tym domu rządzi ostro
Madame Baronowa !!!
bourget 2013-07-20
re - no to idealnie do siebie pasuja z Malinka, Magic tez jest najlagodniejszym kotem swiata :) cieszymy sie, ze Malinka jest OK:))
pewnie specjalne czesanko podwojne teraz bedzie?
wiesia9 2013-07-20
Ależ Baronowa jest krąglutka, do poturlania, do upieszczenia! Lubię takie ciałka pod moją ręką, tę gładkość futerka! A czasem lubię delikatnie klepnąć w rozkołysany zadeczek (nie chodzi o to, żeby zrobić krzywdę, tylko sobie przyjemność) :-) Ach, Baronowo, pięknie krągłaś! :-)