Wczoraj i dziś on ma swój wielki dzień.

Wczoraj i dziś on ma swój wielki dzień.

Jeden z najlepszych wynalazków służących do przemieszczania się istot rozumnych (nawet tych w cyrku).
Wczoraj obchodziłem Międzynarodowe Święto Uciekających na Rowerze oraz
Międzynarodowe Święto Roweru........
Jakoś tak zeszło od wczoraj...;-P
Od czasu do czasu naprawiam i konserwuję swój emerytowany rower Bałtyk" odziedziczony po Dziadku( kto takowy jeszcze pamięta?) u legendarnego uczestnika Wyścigu Pokoju Jana Kudry w prowadzonym przez Niego servisie na ulicy Legionów.
Bo tylko u Niego można dostać jeszcze piasty i pedały i wspaniałe siodełka z lat 50-tych ubiegłego wieku.
Pan Jan ma już skończone 82 lata ale wciąż siada na rower,który pozostał dalej życiową pasją.
Dziewięciokrotnie m.in.zdobywał mistrzostwo Polski: 3 x w indywidualnym wyścigu szosowym (1960, 1962, 1964), 3 x w szosowym wyścigu drużynowym (1962, 1963, 1964), 2 x w torowym wyścigu długodystansowym (1961, 1967) i 1 x w wyścigu torowym na 4000 m na dochodzenie. Ponadto był górskim wicemistrzem Polski w 1967 i dwukrotnie torowym wicemistrzem Polski w torowym wyścigu długodystansowym (1961, 1967). W 1966 zdobył brązowy medal mistrzostw Polski w szosowym wyścigu indywidualnym.
100 Lat Panie Janie !

asiao

asiao 2019-10-26

I kto by pomyślał że ten dziwaczny jak sie zdawało, wynalazek, będzie służył wielskim babom po zakupy!

aveja

aveja 2019-10-26

Sport to zdrowie!
Co do pana Jana, to tylko pogratulowac takich znajomosci.
Bylam wtedy dzieckiem, ale pamietam jak cala rodzina ekscytowala sie jego osiagnieciami :)

maska33

maska33 2019-10-26

Większość cytatów jest mi znana od dziesiątków lat.Ale i dziś,a zwłaszcza dziś polecam je wszystkim szukającym rozwiązania tego węzła gordyjskiego,po obydwu stronach sporu.
Cytowane słowa prof.ks.Józefa Tischnera usłyszałem jeszcze w czasie spotkania w jego rodzinnej Łopusznej (tamże został pochowany).
Nie każdy wie,że odchodzącego już odwiedzali w szpitalnej sali Jego najwięksi adwersarze ,wtedy nazywani wulgarnie wrogami,co nigdy nie było prawdą.Bo wrogów miał tylko wśród domorosłych historyków,sprzedających swoje domniemania i pióro na rzecz prawdziwych "wrogów" Jego .
Żal.
Czytajmy ,myślmy.
Polecam:
"Alfabet duszy i ciała"
"Kot pilnujący myszy" a zwłaszcza "Historia filozofii po góralsku"

A muzyka-przypominam-łagodzi obyczaje.
Co jest do udowodnienia.
Pozdrawiam "avejo" ;-))

maska33

maska33 2019-10-26

"Historia filozofii po góralsku"
http://youtu.be/1Z6_KR4IhRQ


:-)

maska33

maska33 2019-10-26

Asiao...jakże często widuję także jak to nazywasz-miejskie "baby" pędzące rowerami z koszykami wypełnionymi zakupami.....
Teraz w miastach pełnych ścieżek rowerowych jest to sposób (nie tylko tychże "bab") ale wszystkich tych ,którzy uważają,że ruch fizyczny połączony z przemieszczaniem się obok zatłoczonych pełnych aut jezdni,to racjonalna forma aktywności .......
Czego i Tobie życzę ;-)

femme1

femme1 2019-10-26

Szkoda że nie ma zdjęcia Pana Jana :)))
no tak ..ja zapomniałam ostatnio o rowerze..
a może kto to wie zacznę:)

czes59

czes59 2019-10-26

Ciekawy opis:) Dawniej do narzeczonej to tylko rowerem dojeżdżałem:)

alagol

alagol 2019-10-27

Od czerwca końca września przejechałam na rowerze ponad 1000km, jako ,że moje miasto brało udział w programie odLOTTOwa jazda. Zajęliśmy 2-gie miejsce do czego i ja się przyczyniłam. Uważam, że to świetny środek lokomocji i dopóki pogoda pozwoli będę jeździła rowerem.

maska33

maska33 2019-10-27

:-)

dodaj komentarz

kolejne >