Prognozy są niekorzystne na czas podróży.
Mocne podmuchy z deszczem.
U mnie dwugodzinne okienko.
Sygnalizowana przed miesiącem przeze mnie w jednym z felietooonów dramatyczna sytuacja samotnych (i nie tylko)matek pogłębia się z każdym miesiącem.
Tysiące kobiet nadal czeka na zasiłek chorobowy już od trzech miesięcy. Sytuacja robi się dramatyczna.
Zasiłki opiekuńcze i chorobowe wypłacane są z kilkumiesięcznym opóźnieniem.
ZUS ma prawo spóźnić się z ich wypłatą, nie ma też obowiązku powiadamiania o zwłoce, ani naliczania odsetek za wpłaty po terminie.
Takie uprawnienia dla urzędników wynikają z ustawy o zwalczaniu COVID-19.
A do tego zwolnienie z odpowiedzialności karnej tych,co powodują swoimi urzędniczymi decyzjami ogromne straty w budżecie państwa.
Z drugiej strony sądowe,komornicze ściąganie zaległych płatności obywateli i wegetujących przedsiębiorców do ZUS wraz z odsetkami.
Równe niby prawa,ale czy nie inaczej rozumiane?
Dobrego dnia.
Copyright © maska33.
maska33 2020-08-27
W połowie drogi.
Wieje okropnie,ale deszcz za to w kratkę.
Przede mną w oddali jasność widzę ;-D
maska33 2020-08-27
Dojechany ;-)
Pierwszy spacer (wąchanie i rzucanie okiem)dopiero przede mną.
Podobno spotkam słonie,wiewiórę i "ślimonia".
Okropne wiatry,ale przynajmniej tu przegnały chwilowo chmurzyska.
Nocleg w willi o nazwie bardzo intrygującej:
"Pokusa"
;-)
Właścicielka zapowiada niezwykłe atrakcje.
Hmmm.
halka 2020-08-27
Piękny widok. Życzę szczęśliwej podróży.Oby jasność zaistniała także w sytuacji którą opisałeś.