Legenda głosi, iż zwyczaj picia herbaty sięga aż 2737 roku p.n.e. – to właśnie wtedy cesarz Shennong przypadkowo odkrył napój, który można otrzymać, wrzucając liście krzewu herbacianego do gorącej wody.
Ale to tylko legenda. Wiadomym jest jednak, że herbata kojarzy nam się m.in. z Chinami. Cały rytuał związany z piciem herbaty mają również Japończycy.
Anglicy z kolei lubią sięgnąć po ten napój tradycyjnie o 5 po południu.
My Polacy natomiast chętnie zaczynamy dzień od gorącego kubka herbaty. Do naszego kraju napar dotarł dopiero w w 1664 roku. Nasi przodkowie na początku traktowali herbatę przede wszystkim jako lekarstwo, jednak z czasem przekonano się do spożywania jej dla przyjemności.
Sposób zbierania herbaty również ma wpływ na jej walory smakowe i zapachowe. Najczęściej zbiera się ją ręcznie. Zrywane są jedynie szczytowe pączki oraz dwa listki pod nim. Największe plony dają rośliny 6–7-letnie.
Aby krzewy były mocne i dawały dobre owoce ogranicza się liczbę zbiorów w ciągu roku. W Chinach i Japonii herbatę zbiera się 3–5 razy w roku, natomiast w Indiach i Indonezji ze względu na szybszą regenerację rośliny zbioru dokonuje się nawet 15 razy do roku.
Pozazdrościć.
Ale u Nas w garnku nawet klimat temu nie sprzyja.
Chociaż zbiory miewamy również często ;-)
Copyright 1723 @ maska33
wigor12 2020-12-15
My Polki zaczynamy najchętniej dzień od kawy:))) Ale nie odmówimy towarzystwa miłośnikom herbaty:)))