Zaczynają się powroty z wakacji.
Oby jak najmniej osobiście napotykać takich obrazów.
Ponad 1 miliard 300 milionów złotych nałożonych przez policję mandatów wpłynęło w ubiegłym roku do państwowej kasy.
A rok wcześniej , budżet państwa został z tego tytułu zasilony zaledwie 692 milionami złotych.
To wynik reformy .
Ale wbrew propagandzie, według mnie, nie chodzi tu o poprawę bezpieczeństwa .
Statystyki wypadków i śmierci w kolizjach drogowych spadają od lat.
I to wprost proporcjonalnie do oddawanych kolejnych dróg ekspresowych.
To dobre drogi , według mnie , to dziś główny czynnik wpływający na spadek liczby wypadków.
https://youtu.be/tYjKzgE85uc?feature=shared
Copyright 4196 @ maska33
mpmp13 2023-08-23
Ludzie bez wyobraźni , jadą byle szybko . Drogi nie obserwują ,gadają przez telefony . Tragedie na drodze niczego ich nie nauczą. Mają o sobie bardzo egoistyczne ,wysokie mniemanie , co tam jakaś wiewiórka czy jeż wedrujący drogą. Znaki drogowe to nie dla nich .
mery50 2023-08-23
Młodzi kierowcy jeżdżą za szybko, powodują najwięcej wypadków. Brawura, prędkość, alkohol, narkotyki to przyczyna wypadków a każdy wypadek śmiertelny to ogromna ludzka tragedia.
halka 2023-08-24
Takie widoki mnie przerażają.
Uważam, że karanie mandatami to za mało. U nas oprócz mandatu, naliczane są punkty karne, które powodują znaczny wzrost kwoty ubezpieczenia samochodu. Jak ktoś uzbiera ich 15, uznawany jest za niebezpiecznego kierowcę i ma trudności ze znalezieniem ubezpieczyciela. Te punkty kary, pozostają w dokumentacji każdego kierowcy przez trzy lata od daty wykroczenia.....ubezpieczycielowi płaci się wówczas jak za zboże;) a kierowca, który przekroczy prędkość 50 km/h powyżej obowiązującego limitu musi się liczyć z tym, że zabiorą mu prawo jazdy a jego samochód zostanie skonfiskowany.
2 lata nie wolno mu siadać za kierownicą.