Trochę inne spojrzenie.
Obiecałem!(ten tu wpis jest z 30 sierpnia 2024 roku)
Na pierwszej a jednocześnie ostatniej stronie wstawionej przeze mnie do garnka fotografii rysunku mistrza Andrzeja, zaproponowałem Wam by wykorzystać w swoim fotoblogu to, czego właściciel portalu mi jeszcze nie zabrał.
Bo oprócz blokowania wstawienia fotografii pozostawił mi jeszcze możliwość wstawiania tekstów, pod jeszcze istniejące do 25 listopada zdjęcia.
I ja to wykorzystam, bo sobie i owej malejącej grupie tradycjonalistów, co od kawy i odpalenia kampa z garnkiem - pozwolić na podtrzymanie nawyku, by jak dotąd, latami zaczynali swój aktywny dzień.
Dziś będzie o znamiennych słowach prezesa Jarosława Kaczyńskiego, do dnia dzisiejszego (30.08.2024 rok) niosące dla Nas Wszystkich pewną otwartą ale i skrywaną groźbę, oraz jego decyzje, jakie mogłyby nas czekać , gdyby ta formacja dalej utrzymałaby się przy władzy.
Czemu?
No to czytajcie:
Kilkakrotnie, z niedowierzaniem, przeczytałem słowa wypowiedziane przez prezesa PiS, posła Jarosława Kaczyńskiego, który w czasie pewnej sobotniej konferencji prasowej zapytany o potencjalnego kandydata na prezydenta powiedział:
"Jestem przekonany, że gdybyśmy rządzili, to ten pan byłby prezydentem" - powiedział wskazując na Mariusza Błaszczaka.
Kluczowe słowa -"gdybyśmy rządzili".
Teraz, po obnażeniu przez Krajową Administrację Skarbową kwoty, jaką zagarnął na "swoje potrzeby", a zwłaszcza na potrzeby kolejnych , prowadzonych kampanii wyborczych, (prezydenckiej, parlamentarnej i samorządowej) rząd i partie zjednoczonej wtedy jeszcze prawicy , czyli raptem około "100 miliardów złotych", według mnie te słowa potwierdzają ten planowany kolejny kosztowny , obrzydliwy przekręt , jaki pod "swoimi rządami" nadal planował prowadzić pan prezes.
Teraz po odrzuceniu sprawozdania Państwowej Komisji Wyborczej i wstrzymaniu strumienia kolejnych dziesiątek milionów złotówek z Naszych podatków, ta szansa maleje, ale nie znika.
Bo za tymi słowami prezesa czaiły się takie:
"Gdybyśmy rządzili"- to nieograniczony dostęp do zawłaszczonych mediów
"Gdybyśmy rządzili", to ogromne pieniądze na pikniki i spotkania wyborcze pełne czeków i obiecywanych dotacji dla wahających się gmin i powiatów.
"Gdybyśmy rządzili" to nikt by już by nam nie wyrwał żadnego więcej stanowiska, ani żadnej Spółki Skarbu Państwa,
"Gdybyśmy rządzili" , to Państwowa Komisja Wyborcza, oraz Sąd Najwyższy "obsadzone tylko naszymi nominatami", jednogłośnie , bez względu na policzone głosy wyborców i tak zasądził by zwycięstwo prezentowanego i popieranego tu przez prezesa JK posła - Mariusza Błaszczaka.
Te słowa obnażyły (według mnie) mentalność warszawskiego cwaniaka z Żoliborza.
Już nie musi się liczyć ze słowami?
Nie.
Bo dalej pokazuje wyborcom PiS , że każdy kandydat tej partii w walce o stanowisko prezydenta Rzeczpospolitej będzie dalej tolerował politykę rozkradania dóbr, na które składają się wszyscy Polacy.
I rozkład struktur państwa.
I udział Polski w rozkładzie Unii Europejskiej.
I udział Polski w dalszym skłócaniu jej z naszymi sąsiadami.
Otwarcie, bez zahamowań.
Teraz Koleżanki i Koledzy pozostaje tylko Wasza wrażliwość na formę i kształt, a jakim chcecie pozostawić Polskę swoim dzieciakom, wnukom i całym kolejnym pokoleniom.
Warto o tym pamiętać (mając w pamięci te słowa prezesa JK) idąc do wyborów prezydenckich w maju przyszłego roku.
Dziękuję za uwagę.
Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami.
Copyright @ maska33
awangar 2024-08-30
I zero wstydu, trzeba mieć wyjątkowy tupet...a kandydatura na przyszłoroczne wybory- co jedna- to lepsza, na pewno się dobrze zastanowię zanim postanowię komu powierzę swój głos.
...bo gdyby rządzili.....:((
edge56 2024-08-30
Trochę w moim życiu działo się dużo i dzieje nadal... dopiero wczoraj zauważyłem, że garnek pada :-(
Szczerze mówiąc nie jest to dla mnie jakimś szczególnym zaskoczeniem, niemniej szkoda tylu lat spędzonych tu, tylu znajomości, tylu komentarzy... O nutkach nie wspomnę.
P.S
Mój głos na Prezydenta RP oddam, niekoniecznie taki na jaki JK oczekuje, jak wiesz to jest pewnik!
Aaa, i nawet jednego grosza na "zrzutę" dla pisiorów nie dam jakby co, a stać mnie na taki wydatek! ;-)
datura 2024-08-31
TAK, jestem, szukam Twoich felietonów i czytam. Ja często wspieram różne zrzutki, ale tu nawet nie dam tych symbolicznych 10 zł.
ewusia 2024-09-01
Długo mnie nie było w Garnku,
teraz nadrabiam zaległości
i czytam po kolei wszystkie
Twoje felietony....:)