tytuł może taki trochę dziwny, ale zaraz zrozumiecie dlaczego.
Alinka - garnuszkowa Alinoe - trzyma się, coby jej serduszko nie wyskoczyło - tak mocno biło... a dlaczego? a przechodziłyśmy sobie grzecznie na zielonym świetle na przejściu dla pieszych, Alinka nie wiedzieć dlaczego zaczęła biec, kierowca stojący sobie grzecznie na czerwonym, przygazował trochę samochód, Alinka jeszcze bardziej przyspieszyła - no i stąd jej reakcja... a ja, ponieważ mam złośliwe poczucie humoru, przy każdym przejściu przez ulicę robiłam 'wrrrum, wrrrum'... no i stąd tytuł...
a fotka trochę marnej jakości, ale jak się człowiek rechota ze śmiechu, to się ręce trzęsą, hihi
dodane na fotoforum:
stefang 2009-09-20
Witam w niedzielne popołudnie ....smacznego obiadku i zdrowego spacerku życzę :))))
setulow 2009-09-20
pozdrawiam Was obie Kasiu :)
vespera 2009-09-20
;)) nie straszyć ALinki, bo nam jeszcze na zawał pierdyknie, i dopiero by było!!! - powiedział Ruff.! ;)
kwiatus 2009-09-20
alez usmiech:):):) hehehehe w Londynie:>? az tak daleko mam jechac zeby zobaczyc Twoj usmiech:D:):):):>?
peska 2009-09-20
pozdrawiam ciepło Ciebie i Alinkę:)))
a moja fotka zrobiona w Rimini(Włochy), gdzie wybralismy się na krótki urlop:)
puszek 2009-09-21
Dobrze, że Alinka na tej fotce w całości..........Biedactwo, serduszki je mało nie wyskoczy, a niedobra Okasia wrum robi........kobieta bez serca ! Powiem Maszy.........hihihihi