Jęzor Kuzco żył własnym życiem - koniuszek wyglądał na świat permanentnie, a w chwilach totalnej zadumy bądź kompletnego zaskoczenia wysuwał się nosicielowi bezwiednie, jak na załączonym zdjęciu.
Informuję uprzejmie, że po zdjęciu kamienia nazębnego (kotu, rzecz jasna) zapominam powoli, jak wygląda szacowny ozór Prezesa. Oczywiście jeszcze czasami się pokazuje, bo leczymy dziąsła – smaruję dwa razy dziennie (palce jeszcze mam).
Miauwa, musiało go boleć… :/
dodane na fotoforum:
hellena 2014-01-24
Matko jak ja lubię czytać Twoje opisy,są super a Kuzco i pozostałe kociaki fantastyczne.Serdecznie pozdrawiam Cię.
magtan 2014-01-24
No, Kropponik też odżył po czyszczeniu! Oczom nie wierzyłam, np.przestało jej żarełko z paszczy wypadać... Czyli musiało wcześniej boleć:(
stachs7 2014-01-25
Ale wygląda z nim rozkosznie.Troll już nie pokazuje ozorka,ale gdy wdrapie się mężowi na kolana ,to ssie sweter,znaczy się ,jeszcze tkwi w niemowlęctwie,bo kawał kocura i takie numery....
tuniax 2014-01-25
kocurro: Wiem. Choć w przypadku kotów trzeba być bardzo dobrym obserwatorem. My już raczej mamy wprawę ;)
Z psami jest chyba łatwiej.
chilu 2014-01-25
Ja mysle (mam tylko psie doswiadczenie), ze to zalezy od chorobska a nie od zwierza. Te zewnetrzne latwo stwierdzic u obydwu. Ale np. spiety warujacy pies, ktoremu zwisa glut z pychola i nie chce jesc - i ma zapalenie gardla ;o)))) I pedzlowanie tego gardla jest tak samo *zabawne* u obu..
Obejrzalam zdjecia Kuzcola pre tuniax - chapeau..