Wiem.To wszystko przecież dla mojego dobra.

Wiem.To wszystko przecież dla mojego dobra.

Mój felietooon (kontynuacja z dnia wczorajszego).

Tytuł jego zasugerowała mi zaangażowana postawa pana Henryka z fotografii.
Ta postać jeszcze się u mnie pojawi.

Prezes musiał zneutralizować Z.Z.bo inaczej miałby wojnę we własnym ugrupowaniu.Albo się z nim dogadać.

Ale wtedy musiałby pozbyć się premiera,którego Z.Z. systematycznie atakował,jako przyszłego pierwszego zastępcy prezesa,a następnie namaszczonego na przyszłego lidera całej prawicy.

Rekonstrukcja rządu więc od początku była wymierzona w ministra sprawiedliwości.

I w zależności jak się ona zakończy,będzie można ocenić układ sił w (Nie)zjednoczonej Prawicy.

Przepuszczam,że na najbliższym kongresie stanowisko wiceprzewodniczącego partii straci przy okazji autor od 4 lat nie publikowanej kolejnej wersji raportu smoleńskiego, opracowywanego dotąd przez powołaną w lutym 2016 roku 30-60-cio osobową podkomisję-Antoni M.
Autora pomysłu 83 ekshumacji,konsumenta kilkunastu milionów naszych podatków,sprawcy zniszczenia wartego miliony złotych drugiego egz.TU-154-M,o numerze 102.Bo kończy się paliwo skupiające uwagę w tym temacie a jego kolejne niesamowite prezentowane teorie budzą coraz większe zdumienie.Teraz nadszedł czas na ruch prokuratury..(pierwszy symptom-to niedawne formalne oskarżenie dyżurnych ruchu lotniska o spowodowanie katastrofy,poprzez kierowanie "posadką" na podstawie nieprecyzyjnego systemu lądowania -USL,RSL).
Nie ma zaś żadnych zarzutów związanych z teorią wybuchów i zamachu..

Ale wracając do tematu:

Z.Z. nie jest z PIS.

Został z partii wyrzucony w listopadzie 2011 roku razem z dzisiejszym prezesem Telewizji Polskiej J.K.oraz z posłem T.Cymańskim oraz uroczą europosłanką z Sycowa..

Powodem była reakcja tych osób po serii wyborczych porażek PIS z Platformą .

Cytuję:"Po szóstych przegranych z rzędu wyborach przez PIS zdecydowaliśmy się przedstawić wizję i plan do zwycięstwa,dziś spotkaliśmy się za to z decyzją o wyrzuceniu z partii"-(żalił się wtedy Z.Z. reporterom).

Z drugiej strony usłyszał na pożegnanie: "Miał być delfinem,chciał być rekinem,a został leszczem" szydził z niego Adam Hoffman,ówczesny rzecznik PIS.

Z.Z. nie zamierzał tych kpin puścić mimo uszu. Stawał się twardszy, a jego" Solidarna Polska" walczyła z PIS o miejsce na prawicy.I w swoich wywiadach sam Z.Z. nie przebierał w słowach:

"Kaczyński nigdy nie był moim politycznym ojcem ani autorytetem"- mówił w 2013 roku.
I dalej:
"Nie był nigdy moim guru. Prezes nabierał do mnie sympatii tylko wtedy,kiedy kamery są wokół,a po ich wyłączeniu traktuje nas jak powietrze.Wyborcy prawicy powinni ocenić brak szczerości J.K. PIS buduje (UWAGA!) gorsze standardy niż PO"- kontynuował.

Rok później ,podczas promowania boksera (kobiet) Tomasza Adamka mówił:

"Nie ma mowy o powrocie na łono PIS nawet w przypadku porażki.Wady prezesa (JK),uniemożliwiają współpracę.On dzieli ludzi".

Jednak w 2015 roku ci sami ludzie Z.Z. zostali wpuszczeni na listy PIS,dostali się do parlamentu,a potem ponownie rok temu.

Sam Z.Z. zaś otrzymał fotel ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

Czy to oznaczało,że prezes zapomniał Z.Z. jego wiarołomstwa i zacytowane przeze mnie słowa?

Otóż nie. Idąc po władzę w 2015 roku prezes przystał na projekt Zjednoczonej Prawicy poszerzając listy o" Ziobrystów i Gowinowców"
wiedząc doskonale,że przepłaca. Ale załatwił sobie za to dwie dwie sprawy: zyskał pewność,że nie straci głosów,które poszłyby za koalicjantami,a po drugie , zyskiwał wielki atut marketingowy (tak często I tu w garnku przywoływany przez jego wyznawców)-że cała prawica niezłomnie razem czyni dla Nas dobro!
Dziś jest jeszcze inaczej.To "inaczej" to jedno ze źródeł dzisiejszego konfliktu (nie)zjednoczonej prawicy.

Z.Z. przestał faktycznie być szeryfem i od miesięcy kreuje się już tylko na lidera najbardziej ideowej części rządzącej prawicy.
To on narzuca ton,tempo i szuka wroga.I go wskazał.To przede wszystkim środowiska LGBT,to Unia Europejska i jej system wartości.To także środowiska sędziowskie ,ale także media i samorządy.

Dziś Z.Z. jawi się jednak prezesowi i wyborcom również jako człowiek z odmienną wizją Polski,państwa związanego z Kościołem,tak jak Hiszpania za czasów Franco lub Portugalia za Salazara.Ma swoje struktury i ludzi. O wiele bardziej aktywnych, niż wiekowi działacze PIS.

Troszkę przydługo przypominałem Wam tę genezę trwającego od lat sporu,chociaż bezpośrednim dziś powodem kryzysu,jest walka o przywództwo na prawicy oraz podział "łupów" zasilających finansowo aktywistów i ich rodziny z otoczenia Z.Z.

I co teraz?
Historia kołem się toczy-wiem,to truizm,który u mnie zbyt często się pojawia w tekście.
Ale u osób zajmujących się odrobinę historią,to taka teza staje się natarczywą,gdyż ciągle nasuwa kolejne asocjacje przy jej(historii) poznawaniu. .

Dzisiejsze oficjalne poranne wieści sugerują,że sam "Naczelnik" zapowiada swój powrót "na kasztance" z swojego "Sulejówka" na nowo tworzone stanowisko "Szefa Komitetu Bezpieczeństwa" w randze wicepremiera(uzgodnił to wczoraj podczas rozmów z ministrem sprawiedliwości).
Rozumiem,że okoliczności i powody powstania tego "komitetu" upoważniają mnie do dodania jeszcze słów;
"Szefa komitetu bezpieczeństwa chroniącego przed nadaktywnością ministra Z.Z,po uprzednim wywieszeniu przez niego białej flagi".
Ale jak mniemam urzędującego nadal w "rządowym" gabinecie, w willi przy ulicy Mickiewicza 49?

Zapowiada się nowa forma i nowy styl rządzenia-czyli nadzór w randze wicepremiera,co jest podkreślane przez komentatorów strony rządowej..
A to przecież stara forma,sprawdzona w PRL-rola komisarza politycznego w rządzie.

Teraz ukorzony po raz drugi przez prezesa na oczach całej Polski Z.Z. będzie zobowiązany raportować.... "nadzorcy".... J.K. ?

Nie jak dotąd- premierowi?
Ciekawe,kto będzie układał kompetencje i stosowną za nie odpowiedzialność w tym nowym rozdaniu.A to dopiero początek uzgodnień.

Jedno jest pewne:teraz nowy wicepremier będzie kontrolował komu i ile podsłuchów założy także posłom Zjednoczonej Prawicy( i nie tylko) minister sprawiedliwości wraz z pozostałymi dwoma "uprawnionymi do tego"... ministrami.
A przede wszystkim,by Z.Z. i M.T. nie skakali sobie do "gardeł".
I paradoks: jako członek PiS, Morawiecki będzie podlegał prezesowi PiS. Ale jako szef rządu formalnie będzie zwierzchnikiem wicepremiera J.Kaczyńskiego. To osłabi, a nie wzmocni autorytet premiera.J. Kaczyński, chcąc wzmocnić szefa rządu, paradoksalnie go więc osłabia..
Dziś nawet bez prezesa-wicepremiera i tak jest to konstrukcja wystarczająco skomplikowana. Formalnie wszystkie służby podlegają premierowi. Ale w jego imieniu nadzoruje je minister-koordynator, czyli Mariusz Kamiński.Ale Kamiński w hierarchii stoi wyżej niż Mateusz Morawiecki, bo jest wiceprezesem PiS.
Uff!
Ale za to kot zacznie chodzić swoimi,kocimi drogami;-)

Oj,się będzie działo.
Dwa rządy w jednym.
Spokojnych snów.

Przypominam,że w swoich felietooonach opisuję tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,zaś te układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się moimi dzisiejszymi przemyśleniami z Wami.
Copyright 1551 © maska33.

awangar

awangar 2020-09-24

Powoli gubię się w tym wszystkim..nie nadążam.
Cóż, koryto jest jedno, i nie to, w którym Wisła płynie.
Boże- widzisz i nie grzmisz...tu nawet dobrze 'potrząsnąć' trzeba.

asiao

asiao 2020-09-24

Jak dla mnie to niech oni nie mają wizji, tylko wezmą się za konkretne realne sprawy, przede wszystkim służbę zdrowia i zachowanie miejsc pracy. Opcja z JK w rządzie wydaje mi się niewygodna dla wszystkich trzech zainteresowanych, ale to już niech oni się martwią. Żeby jeszcze przynajmniej nie opowiadali że świetnie się dogadują i są na ostatniej prostej, bo widać że kompletnie się nie dogadują, skoro miedlą już tę rekonstrukcję tyle czasu.

halka

halka 2020-09-24

2:19 PM · Sep 24, 2020
"Zakończyło się posiedzenie kierownictwa @pisorgpl
Dotyczyło oceny osiągniętego porozumienia w ramach Zjednoczonej Prawicy. Istotą tego porozumienia jest wola wspólnej i solidarnej pracy dla Polski"...czytaj: chęć dalszego trwania przy korycie.

maska33

maska33 2020-09-24

Dotyczyło....
I ani słowa o tym ,co dotyczyło reszty obywateli?
A resort edukacji informuje, że z powodu koronawirusa w 92 placówkach wprowadzono już nauczanie zdalne.A Sanepid w 274 szkołach nakazał nauczanie w trybie mieszanym (hybrydowym).
W szpitalach brakuje miejsc dla chorych(Bolesławiec,Ustka)..

asiao

asiao 2020-09-24

Właśnie czytam na wp, że ?umówiono się na dalsze rozmowy w piątek"... , cdn.

maska33

maska33 2020-09-25

Umówiono się,bo sprawy personalne,mimo osobistych ochów i achów są najprostsze,co podałem pokazując wieloletni konflikt zakończony rozejmem w 2015 roku. A pokazałem dlatego,żeby Wam pokazać ,że wspólny interes (kasa) zawsze pogodzi ludzi tej starej nowej zmiany.
Teraz kontynuować będą na kolejnej "randce"(znów nie o potrzebach służby zdrowia,szkolnictwa etc)rozmowy,ale o ustępstwach Z.Z. w sprawach ustawy o bezkarności i tzw futerkowej,oraz o nowym otwarciu w spółkach skarbu państwa.
I o odstąpieniu Z.Z. od prowokowania jesienią nowych gwałtownych wystąpień publicznych wywołaniem batalii z tzw LGBT,co powoduje zawirowania w traktowaniu III RP w UE.A przede wszystkim zlikwidowaniu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego,będącej powodem groźby kolejnych sankcji (w tym finansowych) Parlamentu Europejskiego względem Polski.
Niekończąca się opowieść.

ricky

ricky 2020-09-25

To jest walka o ''koryto'', trzeba wciąż jeszcze nachapać się z tego co zostało, w tym rządzie CZŁOWIEK nie liczy się wcale /oprócz oczywiście przed wyborami/, a ZZ to kurek na wieży, w którą stronę wiatr zawieje, w tę on się obraca ....jak zawsze Twoje przemyślenia trafione w punkt !!!

Pozdro !

maska33

maska33 2020-09-25

Chyba tak sformułowana teza jest nieco na wyrost,Kolego.
Bo jednak ponad 10 milionów obywateli Naszego państwa twierdzi inaczej,głosując od 2015 roku regularnie na tę opcję polityczną.
Czyli wprowadzając i utrzymując przez lata finansowe wsparcie dla biedniejszej części społeczeństwa ,a zwłaszcza dla wsi,zaprzecza twierdzeniu,że nie myślało o obywatelach drugiej przez lata kategorii.
Przepuszczam,że gdyby odrzucili programy dzielące społeczeństwo(ideologia,rozliczanie przeszłości bez podstaw konstytucyjnych itp) mieliby właśnie coraz większe poparcie.
Dlatego nasila się swoista walka z ludźmi wykształconymi,pro-państwowcami.
Dlatego teraz wśród nich zaczyna się spór o ten element polityki.
Żeby odpuścić,ale Z.Z. nie zamierza.

maska33

maska33 2020-09-25

Moja osobista obserwacja:
Nawet w swojej galerii możesz Ricky dojrzeć swoistą kolejną odsłonę "Pięciu twarzy Greya". Pod wpływem kolejnych opinii,z różnych źródeł ,także z naszych galerii,odwiedzający Nasze galerie zaczynają używać innych słów ,sformułowań.
Pokazują się w innej z dnia na dzień aureoli i aurze.


I to jest ten pozytywny efekt braku agresywnego i zacietrzewionego pokazywania przez Nas rzeczywistości, widzianej Naszymi oczami.

davie

davie 2020-09-25

Tyle spraw na głowie, myśli się kłębią
i jak tu żyć?

maska33

maska33 2020-09-25

Przypominam przy okazji wspomnienia powyżej sprawy katastrofy smoleńskiej,że Europejski Trybunał Praw Człowieka w 2017 r. nakazał wypłacenie dwóm osobom należącym do rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej po 16 tys. euro z powodu naruszenia przez państwo polskie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, mówiącej o prawie do prywatności i życia rodzinnego. Polska naruszyła konwencję, dokonując, mimo protestów rodzin, ekshumacji ciał ofiar, mającej na celu poszukiwanie śladów domniemanego wybuchu. Trzy inne rodziny złożyły analogiczne skargi, a należy się spodziewać kolejnych.
Tylko fakty.

maska33

maska33 2020-09-25

Dziś 1587 zakażeń.
Wybiórczo zaczyna brakować miejsc w szpitalach,mimo,że globalnie, czyli w skali kraju są tysiące czekających miejsc.
W mediach o ogóle ,nie mówi się o szczegółach,więc odczucie niewprowadzonych w sytuację jest pozytywne.
Według danych wojewodów na dzień 10 sierpnia w 20 szpitalach dedykowanych dla pacjentów COVID -19, zabezpieczonych jest łącznie 4 155 łóżek, w tym 409 łóżek respiratorowych - poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia.
Dziś rząd utajnił (sic!)ilość zakupionych i mających w planie zakupu szczepionek przeciw grypie.
Szczepionek,których dotąd nadal nie ma w aptekach i przychodniach.
W ubiegłych latach byłem zawsze zaszczepiony przed 20 września.

comitak

comitak 2020-09-25

Perfekcyjny felieton.

czes59

czes59 2020-09-26

Znajdę chwilę, to zapoznam się Twoimi kolejnymi świetnymi felietonami. Wymagają skupienia, bo bogactwo zagadnień w nich.

dodaj komentarz

kolejne >