Ta fotografia jest tu czasowo.

Ta fotografia jest tu czasowo.

1) Nie lubię polemizować z niedowiarkami, ale ich rozumiem.

Wczorajszy felietooon został zainspirowany wywiadem Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewa Rau.
Tak, dalej powtarzam, że taki płaczliwy tok wypowiedzi nie godzi się z zajmowanym aktualnie stanowiskiem rządowym w Rzeczpospolitej.

Takie skarżenie się czytelnikom nie przystoi "szefowi dyplomacji",a jeżeli już,to za rok-w pisanym pamiętniku.
Dlaczego za rok?

Bo przewiduję ,że kariery w dyplomacji światowej w imieniu Naszego państwa on nie zrobi.I wtedy zajmie się spisywaniem swoich sukcesów i niepowodzeń.

Chyba,że właśnie o to chodzi.
Poskarżyć ,pokazując DYPLOMATYCZNIE dotychczasowy stan dyplomacji prowadzonej przez zjednoczoną prawicę.

Zdaję sobie sprawę,że on sam może i nie zdążył wykonać zbyt wielu złych posunięć,za to zbiera owoce działalności swoich poprzedników, a zwłaszcza prowadzonej przez rząd zjednoczonej prawicy oraz pana prezydenta osobiście oraz jego otoczenie nieskoordynowanej polityki ze zbyt wielu ośrodków jej kreowania (pisałem już o tym).
Jednak ponosi odpowiedzialność za cały cykl zaniechań polskiego rządu i prezydenta od czasu "najazdu na Kongres USA"-o czym też pisałem.

To jest kolejny przykład konsekwencji doboru na prestiżowe stanowisko człowieka, byłego wojewody łódzkiego, bez przygotowania dyplomatycznego, wsadzonego na to stanowisko na ..odczepne.

Świadczy to także o bardzo krótkiej ławce rezerw , czyli osób przygotowanych do kierowania Naszym państwem.
Pan profesor Rau niech dalej odnosi sukcesy, ale znów jako pracownik naukowy łódzkiej uczelni.

Teraz Kolegę zadowoliłem?
Proszę samemu przeczytać ten autoryzowany wywiad ministra.

I jak się pojawią kolejne wątpliwości to proszę do szefa kadr PiS.
.
Więc ten jeden raz, bez adwokata, staram się być wiarygodnym,pokazując zakupiony egzemplarz z moimi podkreśleniami tekstu.
Teraz czas na Pana.
Zajrzę więc do Pana galerii i..... poczekam.

2) Dzisiejszy mój tekst został zainspirowany lekko prowokacyjnym wpisem w kopertce ,sugerującym nie korzystanie z oryginalnego wywiadu pana Rau udzielonego "Rzeczpospolitej", tylko z pojawiających się w necie omówień.


Stąd mój wcześniejszy wpis:
" maska33 2 godz. temu
Odpowiadam na pytanie kolegi z kopertki:
Tak,kupiłem w piątek,11 czerwca, specjalnie ten egzemplarz Rzeczpospolitej z wywiadem Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewem Rau .Jak trzeba udowadniać-służę na osobną prośbę-fotografią".

3 ) „Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć ”.

Proponuję wszystkim Tym, którzy chcą się więcej dowiedzieć na czym polega dyplomacja,poczytali o historycznej postaci jaką był Talleyrand-Périgord Charles Maurice.

Nawet w PRL-u mieliśmy ministra, który przyciągał uwagę światowych agencji i głów państw oraz agend ONZ, a był nim Adam Rapacki (27 IV 1956 – 22 XII 1968.)

W plejadzie gwiazd kierujących polską polityką zagraniczną z rekomendacji PiS znajdują się takie tuzy jak:

Anna Fotyga (9 V 2006-16 XI 2007),
Witold Waszczykowski (16 XI 2015 – 8 I 2018)
Jacek Czaputowicz (08.01.2028-20.08.2020).
Zbigniew Rau (20.08.2020-?)

Dla kontrastu przypomnę Koledze i czytającym,że taki Siergiej Wiktorowicz Ławrow jest (uwaga!) od 9 marca 2004 nieprzerwanie ministrem spraw zagranicznych naszego granicznego sąsiada, Federacji Rosyjskiej i zarazem stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa tejże Federacji Rosyjskiej w ONZ.

Dlaczego tak długo i nadal ten sam?
Bo jest urodzonym dyplomatą i do tego skutecznym.
Można?
Ano można,chociaż on z nie mojej bajki.

Powodzenia;-P

Pozdrawiam Wszystkich niedowiarków.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 2016 @ maska33

styna48

styna48 2021-06-14

Przecież dyplomatoły nie prowadzą żadnej polityki, nie od dziś, zostaniemy jako odosobniony kraj, z którym nikt i tak się nie liczy, bo mają nam dać tylko kasę. Jak długo jeszcze???

asiao

asiao 2021-06-14

Masko, co tu mówić o konkretnych dyplomatach dziś...przecież 'zjednoczona prawica[ nie wie nawet ogólnie co to jest dyplomacja... Kieruje się wyłącznie emocjami i kompleksami.

izka08

izka08 2021-06-14

Powiemy tak:Polityka,to nie nasza bajka.Dlatego też życzymy miłego dnia i pozdrawiamy.

maska33

maska33 2021-06-14

Mądra deklaracja.
Bajki są dla dzieci.
Polityka i tak każdego dotknie lub muśnie.
Ja zaś zajmuję się występującym w życiu naszych elit pojęciem hipokryzji.
A to,że właśnie wśród polityków tej hipokryzji jest bez liku,to tak samo muszę to tolerować, jak ucisk paska i tylko dlatego,by spodnie nie opadły.
Pozdrawiam;-)

dodaj komentarz

kolejne >