Wziąłem do pobliskiego lasku tekturowe pudło i nazbierałem.
Trzeba przy tym sporo naschylać karku, ale pewnie to jest to drugi -ukryty cel- przy zachęceniu przez wiceministra do zbierania chrustu.
Że nadszedł czas na zgięcie karku.
Copyright 2846 @ maska33
asiao 2022-06-07
Ładnie się postarałeś, ale to raczej próżny trud. Chrust nie nadaje się do palenia, a tylko na rozpałkę. Tym bardziej teraz, kiedy wydano prikaz wymiany pieców na ekogroszek, w których nie można palić niczym poza ekogroszkiem! No i większość porządnych obywateli wymieniła. Z tego chrustu to można sobie teraz najwyżej ognisko zrobić, ale tu znów grozi mandat za dym ...
maska33 2022-06-07
Cała ta operacja ze zbieraniem chrustu została zrealizowana jednorazowo przeze mnie tylko dla "celów naukowych".
Chciałem znaleźć odpowiedź na pytanie, co miał na myśli przedstawiciel Najjaśniejszej Rzeczpospolitej w randze wiceministra, proponując ten proceder swojemu ludowi.
Konkluzja?
Żyć znów jak niegdyś polski chłop pańszczyźniany.
Ze zgiętym przez całe życie karkiem.
Teraz gdy wnuki przyjadą w odwiedziny do dziadków i zastaną siedzącego samotnie od rana do wieczora dziadka pytając:
Gdzie jest babcia?
Usłyszą odpowiedź:
Realizuje nowy program PiS -"Chrust plus".