Taka ta nasza historia.

Taka ta nasza historia.

Moja, dziś "oferta", czyli dzisiejsze moje słowo na niedzielę w formie felietoonu,( na dwóch kolejnych fotografiach) może zawierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK, a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne, podobno negatywne znamiona.

Pomnik, to budowla.

Szczególna, ale -budowla.

Tak wynika z przepisów prawa budowlanego.

Oznacza to, że jego wzniesienie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę.

Te można uzyskać, jeżeli budowa pomnika jest zgodna z obowiązującym na danym terenie planem miejscowego zagospodarowania.

Może być konieczne także uzyskanie odpowiednich zgód, np. konserwatora zabytków, architekta miasta.

Ale na tym nie koniec.

Pomniki najczęściej są wznoszone w przestrzeni publicznej.

I tutaj właśnie wkracza rada gminy, ze swoimi ponoć niezbywalnymi kompetencjami.

Jako, gospodarza terenu.

Zgodnie bowiem z art. 18 ust. 2 pkt 13 ustawy o samorządzie gminnym do wyłącznej kompetencji rady gminy należy podejmowanie uchwał w sprawach herbu gminy, nazw ulic i placów będących drogami publicznymi lub nazw dróg wewnętrznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych, a także wznoszenia pomników.

A skoro nadawanie nazw ulicom i placom, czy wznoszenie pomników należy do wyłącznej właściwości rady gminy, to w tych sprawach decydować nie mogą ani wójt (burmistrz, prezydent miasta) ani też inne organy czy to pozostałych jednostek samorządu terytorialnego (powiaty, województwa).
Nawet prezes partii, jak w PRL-u.

Ani ...wojewoda.

Ani też władze państwowe (Sejm, rząd, czy Prezydent RP).

Jednak w naszej najnowszej historii ( zwłaszcza ostatnich ośmiu lat) znamy przypadki, że to gminne prawo było łamane w imię zupełnie prywatnej, onegdaj wypowiedzianej publicznie zresztą opinii, jako woli brata, tragicznie zmarłego w 2010 roku prezydenta .

I cóż się stało?

Tak rada miasta Warszawy jak i konserwator zabytków oraz architekt miasta Warszawy wypowiedzieli odmienne od autora tych słów opinie, to i tak arbitralną decyzją ten element suwerennej władzy Rady Miasta W-wy został cofnięty, i przekazany .............w ręce wojewody.

Wojewody mazowieckiemu, Zdzisławowi Sipierze, wywodzącemu się z partii, której szefuje zleceniodawca owego pomnika.

Jako ciekawostkę, która znamionuje poziom intelektualny tego przedstawiciela władzy rządu w terenie , przypomnę uzasadnienie, wojewody mazowieckiego, z jakim Zdzisław Sipiera przejął kontrolę nad Pl. Piłsudskiego,

Otóż tłumaczył to "względami obronnościowymi".

Pytanie , które brzmi do dziś od 2018 roku: Jakim celom, związanym z obronnością państwa mają służyć te dwa pomniki?
Ćwiczeniami w budowie obronnych kordonów policyjnych ?

Przypomnę, że Rada Miasta Warszawy podjęła tę decyzję (ale nie zdążyła jej ogłosić) na podstawie ankiety, gdzie 71% warszawiaków odrzuciło Plac Piłsudskiego, jako miejsce usytuowania tych pomników.
Wskazując kilka innych miejsc.

Wojewoda zaś, podjął decyzję na podstawie... woli prezesa.

A jak odbyło się to formalnie?

Warto zapamiętać.

W październiku 2017 r. ówczesny minister infrastruktury i budownictwa, Andrzej Adamczyk, wydał decyzję o przekazaniu placu do dyspozycji wojewody.

31 stycznia 2017 roku Mazowiecki Urząd Wojewódzki oficjalnie poinformował, że przejął zarządzanie pl. Piłsudskiego - zaś protokół przekazania został podpisany jednostronnie, bo na spotkaniu nie było (uwaga!) przedstawiciela prezydent Warszawy.

Ratusz zaznaczył, że ta sprawa nie jest zamknięta, bo nie ma wymaganego podpisu reprezentanta miasta.

Tak więc zgodnie z prawem, sprawa nie jest do dziś zamknięta.

Posterunki policjantów powoli opuszczają swoje dotychczasowe, latami okupowane stanowiska, co na swojej fotografii w galerii wczoraj pokazał Nasz Kolega- KN. (Pozdrawiam!).


I tak powstały dwa pomniki , na odebranym miastu Placu Józefa Piłsudskiego , który znów winien od tamtej chwili wrócić do swojej starej, PRL-owskiej jeszcze nazwy -Placu Pyrrusowego Zwycięstwa... PiS.

I na koniec jeszcze jedna ważna sprawa, która odnosi się do treści moich fotografii:

Te wymienione przeze mnie organa, jakże często zapominają ( jak to przedstawiam na moich 2 kolejnych fotografiach), że to do nich też należy całoroczny obowiązek dbania o te obiekty, zwłaszcza utrzymania ich w stosownym stanie technicznym, ładzie i wzorowej wręcz czystości.

Nie zaś tkwienia w całodobowym kordonie policji, w każde święto, lub też z całorocznym posterunkiem dyżurujących obok policjantów .
Jak to kiedyś w swojej galerii opisałem sytuację udokumentowaną fotografiami, w której całą dobę, policja, w Gdańsku, pilnowała pomnika prałata pedofila Henryka Jankowskiego, kapelana Solidarności.

Pomnika i tak obalonego niespodziewanie pewnej nocy, i wywiezionego poza miasto Gdańsk.

Pomniki stawiamy, aby upamiętniać, ale też po to, aby łączyć obywateli, a nie ich dzielić!

Ja, jeżdżąc latami po całym kraju, zwiedzając go z aparatem fotograficznym , zaobserwowałem, że i takie widoki często goszczą w naszej patriotyczno- religijnej przestrzeni.

https://garnek.pl/maska33/37536720

https://garnek.pl/maska33/37516330

Ja tylko stwierdzam, co nie znaczy, że naśmiewam się, czy też akceptuję.

I jeszcze jedna uwaga na zakończenie.

Osoba, która chce postawić pomnik na swojej, prywatnej posesji, o uchwałę rady gminy występować nie musi.

A gdyby rada – z własnej woli - taką uchwałę podjęła, to byłaby ona z mocy prawa -nieważna.

Stanowiłaby bowiem nieuzasadnioną ingerencję samorządu w możliwość wykorzystania i zabudowania nieruchomości przez jej właściciela.

Niedługo, jako konsekwencja przegranych wyborów przez PiS, do dymisji podadzą się wyznaczeni przez tę partie wojewodowie.

Nic nie stoi więc na przeszkodzie, byście wyborcy tej przegranej formacji stawiali sobie stosowne pomniki teraz już w swoich, przydomowych ogrodach.

Obok wiszących już cały rok jak widzę, flagach narodowych.

Tam wolno!

Nie musicie się ze mną zgadzać.

A konkluzja?

Zanim postawimy kolejny pomnik kolejnej, zasłużonej niewątpliwie postaci, pokażmy tę swoją, narodową , obywatelską i samorządową solidarność i kulturę, i zadbajmy , zwłaszcza o czystość Tych obiektów, które już zaistniały w Naszej wspólnej przestrzeni.
Albo zmuśmy za to odpowiedzialnych, by o tym pamiętali.

Udanej niedzieli.
;)

Copyright 4500 @ maska33

pit69

pit69 2023-11-26

B.trafna całość!Pozdrawiam:)

kedil

kedil 2023-11-26

Z 8-ki naszych Laureatów Nagrody Nobla / tak , tak mamy ich ośmioro/, a pewniej najmniej znany / dla mnie i dla wielu / jest Józef Rotblat , który w 1995 r. otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla .
Nie znalazłem informacji o jego pomniku w Polsce.

maska33

maska33 2023-11-26

Słuszny przykład Kolego.
Przypomnę, że ówcześni wszyscy decydenci, biorąc pod rozważania jego kandydaturę w celu jej spopularyzowania i większego merytorycznego jej upublicznienia, stawali się natychmiast przeciwnikami lobby zbrojeniowego, i to po obydwu stronach barykady- zwłaszcza w czasach "Zimnej wojny".
Hasłem do takiego a nie innego postępowania władz z tym polskim fizykiem i radiologiem było słowo "Pugwash". A ściślej rzecz biorąc, ruch pokojowy "Konferencja Pugwash w Sprawie Nauki i Problemów Światowych".
Kto zna , to wie, o co chodzi.
Dziękuję za przypomnienie tej postaci , w tym miejscu i w tym kontekście.

maska33

maska33 2023-11-26

A teraz , na dopełnienie informacji o tej postaci, to w 2016 roku, w holu "Auditorium Maximum" na Uniwersytecie Warszawskim, odsłonięta została (istniejącą tam do dziś dnia) tablica, upamiętniającą Józefa Rotblata.
Z kolei w 2018 roku Rada miasta Warszawy nadała jego imię skwerowi znajdującemu się przy skrzyżowaniu ulic Nowolipki i Smoczej.
Powstał też film, ukazujący jego sylwetkę , jednak nie w formie biografii.

Czyli nie nic, ale też nie za niewiele.
;(

maska33

maska33 2023-11-26

Dla zainteresowanych, przytaczam tekst z owej tablicy, z UW, poświęconej temu laureatowi Pokojowej Nagrody Nobla :
"Józef Rotblat.(4.11.1908-31.08.2005). Fizyk i działacz na rzecz pokoju.Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego.
Uczestnik prac przy projekcie "Manhattan". Pierwszy naukowiec w historii , który zrezygnował z prac nad bronią atomową ze względów moralnych.Laureat pokojowej Nagrody Nobla z 1995 roku. "Jak widzicie, słowo klucz, "Pugwash" nie zostało tu przytoczone ani razu.
A powinno.Ale dla decydentów obu stron- to słowo to synonim zdrady interesów korporacyjnych.Dlatego takim postaciom pomników się nie stawia.
Dlatego w światowych annałach zaistniało nazwisko polskiego ministra spraw zagranicznych-Adama Rapackiego.
W Polsce-zapomnianego... urzędowo.

awangar

awangar 2023-11-26

Dla pamięci....dziś okrągła cyferka. Gratuluję trafionych tematów!

maska33

maska33 2023-11-26

Dziękuję!

luccilla

luccilla 2023-11-26

Zawsze z przyjemnością tu zaglądam i nie raz podziwiam trafne spojrzenie na otaczająca nas rzeczywistość . :)

volta

volta 2023-11-26

Dobry felieton, trzeba to zapamiętać...dziękuję i pozdrawiam:)

wojci65

wojci65 2023-11-26

No i co zrobisz, temu gołębiu?

maska33

maska33 2023-11-26

Niewiele, Kolego.
Z naturą, nie wygrasz.
Ale możesz mądrze i z wyobraźnią..... "współpracować".
;)

aam57

aam57 2023-11-26

4500 wielkie graty, byle do 5000
Później będzie z górki ;)

maska33

maska33 2023-11-26

Dziękuję, dziękuję ;)

kedil

kedil 2023-11-26

Jak wół napisane Copyright 4500 , a ja gapa.
Gratki.
Świętuj krótko i ........... pisz dalej .

maska33

maska33 2023-11-26

Dziękuję Kolego ;)

skama07

skama07 2023-11-27

Gratulacje:)

halka

halka 2023-11-27

Wspaniały temat wieńczy dziś piękna liczba....gratuluję i tak jak inni zachęcam do dalszego pisania bo z przyjemnością je czytam. Pozdrawiam serdecznie.

maska33

maska33 2023-11-27

Dziękuję i Wam Koleżanki.
Dziś dziękuję również Wszystkim Wam pozostałym i za to, że miałem przez ostatnie lata tu okazję prawie codziennie podzielić się swoją "skrojoną", z moich latami wyczytanych i często na swój sposób przetrawionymi wiadomościami-wiedzą. Tekstami, które też w sposób subiektywny często ( bo jakże się inaczej oprzeć emocjom?) budziły zastrzeżenia osób, które do mnie zaglądają latami, usiłowały nawet polemizować, mając jako tego podstawę swoje przekonanie -a nie wiedzę. To nie moja złośliwość, a konstatacja, która w czasem docierała do głów owych adwersarzy, że skądś ta moja wiedza pochodzi, połączona z pytaniem, "która to prawda" jest tą prawdziwszą, powodowała, że rezygnowali z polemiki ze mną, co stwierdzam i dziś z ubolewaniem.
Tak Moi Mili, to Rodzice, Dziadkowie oraz szczęście do napotkanych wtedy Pedagogów, ciekawość do otaczającego świata, to panaceum do podobnej jak moja postawy.
Dziękuję za cierpliwość ;)

mpmp13

mpmp13 2023-11-27

Dzięki,że jesteś z nami . Serdeczności ślę.

tersa1

tersa1 2023-11-27

Gratuluję. Okrągła liczba zdjęć, a pod nim ciekawe rozważania. Dzisiaj też poruszyłeś ciekawy temat. Te pomniki są symbolem władzy, która ma za nic prawo. Kombinowanie jak obejść przepisy, żeby postawić na swoim. Pozdrawiam..:))

maska33

maska33 2023-11-27

Dziękuję, dziękuję!

maska33

maska33 2023-11-27

Czy ktoś z Was pamięta termin "dyplomacja pingpongowa?
Źródłem tego terminu jest wydarzenie z 1971 roku, gdy po mistrzostwach świata w tenisie stołowym w Japonii władze chińskie zaprosiły do siebie drużynę amerykańską na turniej tenisa stołowego („pingponga”).Drużyna z USA wraz z dziennikarzami i towarzyszącymi im osobami to pierwsi Amerykanie, którzy oficjalnie pojawili się w komunistycznych Chinach od 1949 roku.Obie strony wykorzystały to wydarzenie jako pretekst do nawiązania dalszych kontaktów dyplomatycznych i politycznych. W 1972 roku Richard Nixon odwiedził Chiny i spotkał się z Mao Zedongiem, było to efektem „dyplomacji pingpongowej” czy inaczej „dyplomacji sportowej”Czemu dziś przypominam to zdarzenie?
Ano dlatego, że dziś premier Mateusz Morawiecki ma przedstawić w sejmie autorski-jak przeczytałem- rząd prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Rząd "fachowców" a nie polityków.
To ma być to otwarcie dla polityków Trzeciej Drogi, a zwłaszcza ciche i ukryte zaproszenie do rządzenia...

maska33

maska33 2023-11-27

prezesa PSL, Kosiniaka -Kamysza.
Taka skryta, ale jednak dyplomacja pingpongowa PiS w stronę ludowców.
Czy ten polski "Mur Chiński", jest możliwy dziś, w XXI wieku znów do sforsowania?
Zobaczymy.

volta

volta 2023-11-27

Gratuluję i pozdrawiam :-)...proszę o więcej !

maska33

maska33 2023-11-27

Dziękuję!

mery50

mery50 2023-11-27

4 500 to piękna liczba.
I ja również gratuluję wspaniałej
galerii z ciekawymi felietonami.

maska33

maska33 2023-11-27

Dziękuję!

agat33

agat33 2023-11-28

Rodzice, Dziadkowie i Pedagodzy niewątpliwie odnieśli sukces.
Takich sukcesów można sobie życzyć:)

maska33

maska33 2023-11-28

;)

dodaj komentarz

kolejne >