Tu znajdował się kiedyś lokalny cmentarzyk ewangelicki. Dziś pozostało tylko wypłaszczenie pośród lasu, otoczone niskim wałem ziemnym. Po rozegranej w okolicy walce pogrzebano tu w grudniu 1914 r. poległych z obu walczących stron.
qwitek 2018-01-26
Królowie, książęta, carowie i cesarze prowadzili wojny, wygrywali, przegrywali a kości żołnierzy , spoczywają rozsiane w bezimiennych grobach. Tylko dęby przy nich czuwają.
wydra73 2018-01-27
Niewiele. Nie jest to porządny c.k. cmentarz z Galicji, ale dobrze, że coś pozostało ku pamięci.
wojci65 2018-01-27
Re Orioli:
Niemcy pojawili się na tych terenach po 1793 r. gdy Prusacy, stwierdziwszy niskie zasiedlenie terenów osiedlili w okolicy znaczne ilości chłopów Niemieckich. Ci odstawali od otoczenia mową i wiarą - zakładali własne cmentarze, zwykle po lasach. Później żyli obok siebie a z czasem i mieszali się, aż do II W. Św. Wtedy niektórym osiadłym tu Niemcom odbiło i poczuli się nadludźmi. Dlatego gdy wchodzili Rosjanie wiedzieli, że nie mają czego już tu szukać i uciekli. Nie miał kto opiekować się przez następne lata cmentarzami, więc zanikły. Ten jest wyjątkowy, żadnego zachowanego grobu, zwykle jednak coś zostaje, jakiś połamany pomnik, ogarnięte groby, na których ktoś pali znicze, tu nic...
halka 2018-01-27
Pogrzebała ich ziemia...przykryły liście ...tylko pamięć o tym cmentarzu przetrwała.