Jesteśmy w domu. :)
Przepraszam, ale póki co bardziej twarzowego zdjęcia nie będzie. Nie chcę stresować kota, który i tak jest póki co wystarczająco przerażony. Zresztą znalazł sobie już bezpieczną kryjówkę i – poza mówieniem do niego – nie zakłócam jego prywatności. :)
Mikuś jest pięknym kocurkiem, czarnym pręgowanym, z uroczymi pędzelkami na uszach, lusterkiem nosa jak u lwa i wielkimi zielonymi oczami. Jest rówieśnikiem moich futer.
W drodze do domu nie spuszczał ze mnie wzroku. :)
Opiekunowie Mikutka wyjeżdżają lada dzień z kraju, gdzie nie mogli ze sobą zabrać wszystkich swoich trzech kotów. Padło na niego, bo jest najmłodszy... Od jakiegoś czasu szukali dla kocurka domu. Nikt nie chciał się nim zająć, ponieważ Miki cierpi na alergię pokarmową i może jeść tylko jeden rodzaj karmy.
Ja spojrzałam w te oczyska i utonęłam.
Po rozmowie z dotychczasową opiekunką, potwierdziły się moje wątpliwości. Kot tak naprawdę nigdy nie został porządnie zdiagnozowany. Objawy nie pasowały mi na alergię. To, że jakaś karma mu podpasowała, a objawy minęły, nie musi jej oznaczać. A jeśli nawet – kocio może być uczulony na jakiś jeden czy dwa składniki pokarmowe, które wystarczy po prostu z diety wyeliminować i poprawić mu komfort życia. Zajmę się tym, gdy tylko Mikutek się oswoi z nowym miejscem.
Pozdrawiam serdecznie wraz z czwórką naburmuszonych rezydentów, a Mikuś dołącza się spod łóżka, na którym aktualnie siedzę. :)
atiseti 2013-06-07
Tak się cieszę !!!!!
Jeżeli tak Cię zauroczył to będzie dobrze, a raczej bardzo dobrze ! Poczekamy na prezentację tego cuda, niech się oswaja w swoim tempie a reszta niech szykuje się na czułe powitanie braciszka ..... i bez fochów proszę :)))))
beatula 2013-06-07
Witaj Mikutku!!! :-)))
Czekam bardzo cierpliwie na portrecik i dobre, dalsze wiadomości! :-)
fela1 2013-06-07
dodam tylko,że to najgrzeczniejszy kot pod słońcem, słowem się przez całą, 400 km drogę nie odezwał :)
macalla 2013-06-07
Jeszcze go nie widac a juz wiemy ze jest piekny!
Powodzenia we wszystkim, dla Ciebie i dla kocurka...
aniak68 2013-06-07
Mikuś ma całe grono kibiców z całej Polski i okolic jeszcze się Kromisia nie odezwała ale też pewnie będzie zachwycona nowym nabytkiem. Życzymy powodzenia na nowej drodze życia i czekamy z niecierpliwością
aniak68 2013-06-07
Tak tak wiem tylko mi się tak powiedziało :)
Ty to z Tych co to każdy chce spotkać na swojej drodze a nie każdy ma szczęście.
agajg74 2013-06-07
To tak jakby wygrał 6 w totolotka trafiając do Twojego domu super .
Czekam na zdjęcia z niecierpliwością.
mala24 2013-06-07
moze dzis w nocy jak wszyscy pojda juz spac wyjdzie Mikus na pierwsze "obwachanie" nowego domu:)
tuniax 2013-06-07
Będzie miał okazję obwąchania póki co sypialni, bo zamierzam mu ją udostępnić na dzisiejszą noc na wyłączność - z miseczkami i kuwetką specjalnie przeniesioną.
Normalnie śpię dziś na kanapie jak wiarołomny mąż :))
zuuzik 2013-06-07
jaka radość:) witaj Miki!!! dzisiaj to pewnie oprócz szybkiego si i papu, będzie spał jak suseł, dopiero jutro wieczorem zacznie wychylać nosek spod łóżka, a i pewnie reszta ferajny z ciekawości poskrobie w drzwi sypialni. mocno zaciskam kciukasy:)
kromis 2013-06-07
aniak68@ kromisia nieoficjalnie wiedziala co sie kroilo od kilku dni i mocno, mocno kibicowala aby doszlo do finalizacji ;)
Ciesze sie Pancia, ze sie udalo!!!!!!! Mikus szybciorem wyczuje, ze trafil do super domu i zacznie wystawiac pyszczunio do foteczek ( na ktore czekam(y) )
wizi21 2013-06-07
Pancia jak Ty te cztery futra przekonasz? :) Trzymamy kciuki i czekamy na Pysiaczka nowego rezydenta :)
tuniax 2013-06-08
Gdybym była w sypialni, mógłby się jeszcze bać. I chciałam, żeby z kuwety skorzystał.
W kuwecie pusto wprawdzie, ale miska też wylizana. :)
Dziś raz do mnie wyszedł, poocierał się, dał się pogłaskać. Potem znowu się schował.
Mamy czas. :)
achach5 2013-06-10
...no to dobrze zgadłam :)
Szczęściarz z niego ! Piękne to nowe dziecko !
Pozdrawiam :)