Iwuśka

ona11 2013-07-08

fajniutki kotek

magtan 2013-07-08

I jeszcze do magazynowania w nich zabawek :)
Co ona taka ruda się zrobiła?

trinka 2013-07-08

moja dzikuska tez caly czas spi w transporterku

kromis 2013-07-08

a nasze sa omijane wielkim lukiem

bourget 2013-07-09

..a juz mialam stracha, ze to wyprawa do doktora....:)

slawek9 2013-07-09

bezpieczne miejsce, ochrona ze wszystkich stron!!!

zabuell 2013-07-09

tak dobrowolnie??? nie ma zlych skojarzen? u nas pojawienie sie transportera jest rownoznaczne ze zniknieciem kotow. dlatego wystawiamy 2 dni wczesniej jak cos sie kroi.

puszek 2013-07-09

Królowa w swej komnacie

achach5 2013-07-09

Już myślałam, że znowu jakieś nieszczęście...
tfu,tfu ! Jak widzę kotka w transporterze ,to natychmiast
skacze mi ciśnienie...
Zdrowia i pogody ducha życzę :)))

ania27 2013-07-09

Widząc miniaturkę myślałam że zwierzak chory.
Mogę powiedzieć "witam w klubie". Mój Pirat też śpi w transporterze od ostatniej majowej wizyty u weterynarza. Oczywiście drzwiczki muszą być wyjęte bo inaczej ucieka (może myśli że znowu ma iść do weta)
Lepiej ze zdrówkiem u kociaków?
Cieszą mnie postępy Mikusia:)

mala24 2013-07-09

oczywiste ze Transporter to fantasyczne miejsce do spania:) ale jak juz ma posluzyc jako forma transportu do weta!!!! to juz nie jest w nim tak przyjemnie:)

tuniax 2013-07-09

magtan: To szylkrecia. Rudości ma w futrze dużo. Tu było akuratne oświetlenie ;)

magtan 2013-07-09

Nie widziałam wcześniej, że aż tyle rudego, myślałam, że bardziej bura jest :) A tu nagle taka lisiczka:)

marrgo 2013-07-10

no to się ciesz bo u mnie siła trzeba było wkładać kota do transporterka... a teraz... obecne dziewczyny maja go w głębokim poważaniu więc wyniosłam do piwnicy...
:o))

cola82 2013-07-10

o moje transporterów nie lubią wiedzą z czym się to kojarzy... a wizyty u weta nie należą do przyjemnych :/

newra 2015-01-11

Bo tu cicho i przytulnie :)